Jak trwoga, to do Sagosena. Serbowie stracili wielką szansę

PAP / Zbigniew Meissner / Norwegowie Sander Sagosen (L) i Christian O'Sullivan (P) oraz Lazar Kukic (C) z Serbii
PAP / Zbigniew Meissner / Norwegowie Sander Sagosen (L) i Christian O'Sullivan (P) oraz Lazar Kukic (C) z Serbii

Serbowie grali kapitalne zawody do przerwy, ale Norwegowie uruchomili swoje główne działo. Sander Sagosen prowadzi rodaków do ćwierćfinału mistrzostw świata w piłce ręcznej.

Do pewnego momentu Serbowie rozgrywali jedno z najlepszych spotkań ostatnich lat. Byli dobrze zorganizowani, uzupełniali się w obronie, między słupkami mieli świetnego Dejana Milosavljeva. Z daleka zagrażał Petar Djordjić, chociaż w swoim stylu był mocno niestabilny. Boiskowe wydarzenia układały się po myśli Serbów, wynik 17:14 do przerwy tylko dowodził ich przewagi.

Norwegowie zdołali się jednak podnieść. Kto, jeśli nie Sander Sagosen mógł uratować rodaków? Rozgrywający THW Kiel zagrał fenomenalną partię, swoimi rajdami wyprowadził Norwegów na prowadzenie. Jeśli sam nie kończył akcji, to widział kolegów na skrzydle i kole. W ten sposób uczynił bohaterów z Alexandra Blonza i Magnusa Gulleruda. Po przeciętnym okresie obudził się Torbjorn Bergerud.

Serbowie wyraźnie spuścili z tonu po przerwie. Męczyli się w ataku, odbijali się od obrony, poza kilkoma przebłyskami Bogdana Radivojevicia nie mieli wiele do zaoferowania. Roztrwonili przewagę z pierwszej połowie i prawdopodobnie znowu wrócą do kraju z niczym. Ich szanse na ćwierćfinał są już niewielkie, bo odskoczyli im już Niemcy i Norwegowie. Na ich koncie komplet punktów, Serbowie tracą cztery oczka.

Norwegia - Serbia 31:28 (14:17)

Norwegia: Saevaras (3/15 - 20 %), Bergerud (7/23 - 30 %) - Sagosen 5, Barthold 5, Overby 3, Bjornsen 3, Gullerud 4, Johannessen 2, O' Sullivan 2, Reinkind 1, Gulliksen, Blonz 4, Roed 3

Serbia: Milosavljev (10/36 - 28 %), Cupara (1/4 - 25 %) - Vorkapić 1, Borzas, Abutović, Radivojević 5, N. Ilić 3, Pechmalbec 2, V. Ilić, Kukić 2, Nikolić 2, Marsenić 2, Orbović 5, Milosavljević 1, DodićDjordjić 5

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Cristiano Ronaldo cieszył się z bramki kolegów. Nagranie obiegło sieć

Komentarze (0)