Mistrzostwa świata w wykonaniu reprezentacji Polski są dotychczas po prostu nieudane. O ile pierwsze spotkanie z Francją wyglądało całkiem nieźle, tak kolejne przeciwko Słowenii było fatalne. Podopieczni Patryka Rombla zostali zdominowani przez rywala.
Do wyjścia z grupy potrzebne jest więc zwycięstwo nad Arabia Saudyjską. Bukmacherzy widzieli w Biało-Czerwonych niekwestionowanego faworyta, ale pierwsza połowa poniedziałkowego spotkania była bardzo wyrównana.
Już na początku rzut karny Abdullaha Al-Abbasa pokazał, że przeciwnicy nie dadzą łatwo za wygraną. Zawodnik azjatyckiej ekipy z ogromną łatwością przelobował Adama Morawskiego, który tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Pierwsze trzydzieści minut ostatecznie zakończyło się na korzyść reprezentacji Polski. Zespół Patryka Rombla prowadził jednak tylko jedną bramką. Frustracji w przerwie nie ukrywał Szymon Działakiewicz.
- Ciężko jest mi rozmawiać. Musimy się zebrać, wyjść i pokazać, co potrafimy, bo to już jest przesada. Tyle osób przychodzi, tyle osób kibicuje, a my robimy takie coś. Ciężko jest mi po prostu coś powiedzieć - mówił w rozmowie z Viaplay (więcej TUTAJ).
Źródło: Viaplay
Zobacz też:
Męczarnie Brazylii. Republika Zielonego Przylądka blisko niespodzianki