To bardzo dobra wiadomość dla kibiców MKS FunFloor Perła Lublin. Andrijana Tatar podjęła ostateczną decyzję i przedłużyła wygasającą umowę z klubem z Koziego Grodu. Obrotowa z Czarnogóry podpisała roczny kontrakt i cieszy się, że wciąż będzie mogła grać w biało-zielonych barwach.
- Cieszę się, że zostaję w Lublinie i będę wciąż mogła występować dla tej wspaniałej publiczności. Dobrze się czuję, będąc częścią tej drużyny, która jest dla mnie jak druga rodzina - powiedziała Andrijana Tatar, cytowana przez oficjalną stronę klubową.
W minionym sezonie plany kołowej pokrzyżowała kontuzja. - Wierzę, że w kolejnym dam z siebie jeszcze więcej. Chcemy odzyskać tytuł mistrzowski i mam nadzieję, że przyczynię się do tego sukcesu. Chcę rozwijać się razem z całym zespołem. Wierzę w to, że Lublin jest dobrym miejscem do rozwoju i gry na najwyższym poziomie - dodała zawodniczka.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
- Andri po dwóch latach w Lublinie zna bardzo dobrze naszą drużynę. Świetnie dogaduje się z dziewczynami. Mówi po polsku, więc nie ma żadnej bariery komunikacyjnej. Sportowo także udowodniła swoją wartość, szczególnie w pierwszej fazie sezonu. Później przytrafiła się jej kontuzja - oceniła trener Monika Marzec.
Obie strony były bardzo zadowolone z dotychczasowej współpracy. - Można na nią liczyć. Jest pewnym punktem drużyny. Andri stać na bardzo dobrą grę. Jest świetnie odbierana przez zespół i dużo daje drużynie sportowo. Mogę się o niej wypowiadać w samych superlatywach jako o człowieku, koleżance i sportowcu - pochwaliła szczypiornistkę szkoleniowiec MKS FunFloor Perła Lublin.
---> Olbrzymia strata Orlen Wisły Płock
---> Japoński zaciąg w Superlidze. Kolejny obrotowy trafi do Polski