- Dziesięć zwycięstw w dziesięciu meczach. Z taką serią może równać się tylko Bayern Monachium. Może te zwycięstwa Bayernu są bardziej przekonujące niż Realu ale w Bundeslidze nikt im nie podskoczy. W lidze hiszpańskiej te zwycięstwa są wyszarpane, wycierpiane. Wiele spotkań kończyło się wynikiem 1:0. Wiele było takich wymęczonych zwycięstw. Trzeba jednak potrafić wygrywać spotkania nawet gdy drużynie nie idzie dobrze. Świetnie grali również z tyłu - mówi Michał Pol podsumowując końcówkę sezonu w wykonaniu Realu Madryt.