- Liverpool już kilka razy w przeszłości wycofywał się z mało popularnych decyzji. Na przykład gdy ceny biletów sięgnęły 77 funtów. Obecna sytuacja to tak szkodliwa wizerunkowo decyzja, że w głowie się to nie mieści. Ktoś tego nie przemyślał - mówi Michał Pol o decyzji Liverpoolu dotyczącej obcięcia pensji w pierwszej kolejności "szeregowym" pracownikom klubu. - Kibice zaczynają się odwracać od klubu - dodaje Pol.