W tym artykule dowiesz się o:
Już jedenasty sezon w Premier League rozpocznie Łukasz Fabiański. Jego pozycja w Swansea City jest niepodważalna. Polski golkiper nie siada na ławce rezerwowych Łabędzi w ligowych meczach. W trzy lata opuścił zaledwie trzy spotkania, a dwukrotnie stało się to w ostatniej kolejce, gdy trener chciał po prostu dać szansę drugiemu bramkarzowi.
Przed 32-latkiem i jego zespołem najprawdopodobniej walka o zachowanie ligowego bytu. Nikt nie wróży Swansea awansu do górnej części tabeli, a to oznacza, że Fabiański będzie mocno zapracowany podczas swoich meczów.
Mecze w Premier League: 143 Gole wpuszczone: 200 Czyste konta: 43
Najlepszy zawodnik Bournemouth minionego sezonu - tak zdecydowali fani tej drużyny. Mimo tak świetnego okresu, menedżer ściągnął Polakowi nowego konkurenta. Asmir Begović niemal na pewno będzie numerem 1. Nie po to Wisienki płaciły za niego aż 10 mln funtów, żeby ten oglądał z ławki rezerwowych poczynania 37-letniego Boruca.
- Walczę o wyjściowy skład, dobrze czuje się w mieście. Dzieci rosną, lata mijają, dlatego trochę trudniej o częste zmiany, podróże i plątanie dzieciakom w głowie. To również ma duży wpływ na to, jaką podejmę decyzję. Jak będzie, zobaczymy - mówił Boruc na początku sierpnia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Mecze w Premier League: 116 Gole wpuszczone: 168 Czyste konta: 35
Polscy kibice będą spoglądali również do Southampton. Święci tego lata ściągnęli z Lecha Poznań Jana Bednarka za 6 mln euro i sądząc po meczach towarzyskich, Polak zacznie sezon od ławki rezerwowych. Jednak obecnie jest stoperem numer trzy w talii nowego menedżera Mauricio Pellegrino, a przy takiej intensywności meczów na pewno dostanie szansę debiutu w Premier League.
Bednarek to jedyny polski zawodnik z pola, który na chwilę obecną ma szansę pojawić się w meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Wprawdzie w kadrach innych drużyn są jeszcze Polacy, ale trudno przypuszczać, żeby 18-letni Kamil Grabara dostał szansę debiutu w pierwszym zespole Liverpoolu. Z kolei Krystian Bielik szuka klubu, gdzie będzie miał szansę regularnych występów, ponieważ takich nie ma w Arsenalu. W Evertonie jest jeszcze Mateusz Hewelt, lecz z minimalnymi szansami na pojawianie się choćby w kadrze The Toffees.