Królowie na obczyźnie - Polacy sięgali po korony

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na kilka kolejek przed końcem sezonu 2015/2016 Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik mają szanse na zostanie królami strzelców Bundesligi i Eredivisie. Oczywiście nie będą pierwszymi królami na obczyźnie. Kto przed nimi podbijał zagraniczne ligi?

1
/ 8

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Polak ma na koncie 27 goli, czyli o cztery więcej niż goniący go Pierre-Emerick Aubameyang. "Lewy" ma już w CV jeden tytuł króla strzelców niemieckiej ekstraklasy, który wywalczył w sezonie 2013/2014 na pożegnanie z Borussią Dortmund.

Kapitan reprezentacji Polski może się też pochwalić kilkoma innymi koronami: był najlepszym strzelcem polskiej III i II ligi (dziś to odpowiednio II i I liga) oraz Ekstraklasy, a także Pucharu Niemiec i el. Euro 2016.

Tymczasem Arkadiusz Milik nadal walczy o pierwszy w karierze tytuł króla strzelców. Na dwie kolejki przed końcem sezonu Eredivisie jego strata do Vincenta Janssena z AZ Alkmaar wynosi cztery trafienia, ale biorąc pod uwagę, że w ostatnich dziewięciu meczach strzelił aż 12 goli, nie stoi na straconej pozycji. Janssen ma na koncie 25 bramek, a Milik skompletował "oczko", czyli 21 goli.

Lewandowskiego i Milika zazdroszczą nam inne kraje, jak Europa długa i szeroka, ale już wcześniej eksportowaliśmy snajperów wyborowych, którzy podbijali ligi na Starym Kontynencie i zostawali królami strzelców.

2
/ 8

Trzy tytuły króla strzelców greckiej ekstraklasy ma w dorobku Krzysztof Warzycha. "Gucio" sięgał po koronę w sezonach 1993/1994, 1994/1995 oraz 1997/1998.

ZOBACZ WIDEO Prezes TVP ogłasza zakup wielkiego pakietu piłkarskiego

{"id":"","title":"","signature":""}

Warzycha to w ogóle żywa legenda Panathinaikosu Ateny i greckiej ligi. Polak był związany z Koniczynkami w latach 1990-2004 i rozegrał dla nich 390 ligowych spotkań, strzelając 245 bramek - żaden obcokrajowiec nie rozegrał tylu meczów i nie strzelił tylu goli w greckiej Super League.

3
/ 8

Andrzej Kubica to prawdziwy obieżyświat. Przez trwającą blisko dwie dekady występował w 14 klubach w sześciu różnych krajach. Najlepiej wiodło mu się w Izraelu. W sezonie 1998/1999, swoim pierwszym w tym kraju, sięgnął po koronę króla strzelców. W 30 występach strzelił aż 21 goli. Nigdy wcześniej i nigdy później nie był tak skuteczny. Wiele z bramek zdobył wówczas po podaniach Grzegorza Wędzyńskiego.

4
/ 8

Radosław Gilewicz lwią część kariery spędził w Szwajcarii, Niemczech i Austrii. Z gry w VfB Stuttgart (1995-1997) pozostała mu znajomość z Joachimem Loewem, ale Bundesligi nie podbił. W przerwie zimowej sezonu 1998/199 opuścił Niemcy na rzecz Austrii i to był strzał w "10". W barwach Tirolu Innsbruck i Austrii Wiedeń sięgnął po cztery mistrzostwa Austrii, a w sezonie 2000/2001 został królem strzelców ligi. Łącznie w austriackiej ekstraklasie strzelił 99 goli w 240 występach - to jeden z lepszych wyników spośród obcokrajowców.

5
/ 8

Srebrny medalista IO 1992 nigdy nie był bombardierem. Owszem, strzelał gole, ale raczej pracował na partnera z ataku. Niemniej jednak w sezonie 2001/2002 jego strzelecka forma eksplodowała na Cyprze. W 25 występach w barwach Anorthossisu Famagusta strzelił aż 24 bramki i sięgnął po pierwszą i jedyną w karierze koronę króla strzelców.

6
/ 8

"Kowal" był pierwszym polskim królem strzelców Cypru, ale w kolejnych sezonach jego wyczyn niejednokrotnie skopiował Łukasz Sosin. Wychowanek krakowskiego Hutnika występował na Cyprze w latach 2002-2012 i strzelił w tamtejszej ekstraklasie aż 134 gole, a w sezonach 2003/2004, 2004/2005, 2005/2006 i 2007/2008 zostawał królem strzelców. Żaden obcokrajowiec nie ma na koncie więcej koron niż Sosin, a tyle samo zdobył tylko legendarny Rainer Rauffmann.

7
/ 8

Polacy zostawali też królami strzelców ważnych imprez międzynarodowych. Największy sukces indywidualny Polaka na mistrzostwach świata osiągnął Grzegorz Lato, który został królem strzelców MŚ 1974 (7 bramek). Jego ostatni gol był na wagę srebrnego medalu dla Biało-Czerwonych - w meczu o III miejsce Lato przesądził o zwycięstwie Polski z Brazylią (1:0).

Dwa lata wcześniej Kazimierz Deyna był najlepszym strzelcem IO 1972 w Monachium (9 bramek), a dwa lata później koronę IO 1976 w Montrealu zdobył Andrzej Szarmach (6). Z kolei najwięcej goli (7) na IO 1992 w Barcelonie strzelił Andrzej Juskowiak.

8
/ 8

Nasi piłkarze byli również królami strzelców rozgrywek UEFA. W sezonach 1969/1970 i 1970/1971 najskuteczniejszym zawodnikiem Pucharu Zdobywców Pucharów był Włodzimierz Lubański. W tej pierwszej edycji strzelił siedem goli, a w drugiej osiem.

Z kolei królem strzelców Pucharu UEFA 1998/1999 był Tomasz Kulawik z Wisły Kraków. Kapitan Białej Gwiazdy strzelił aż osiem goli, a przypomnijmy, że był środkowy pomocnikiem.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
TOROazul
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie Andrzej Juskowiak ? Piotr Nowak albo Zibi co za bzdety.