Adam Nawałka ma ból głowy. Kto zagra na mistrzostwach Europy? Eksperci zaskakują
Środek obrony to miejsce, w którym od kilku miesięcy trwa żonglerka nazwiskami. Pewne jest jedno - liderem naszej defensywy będzie Kamil Glik. Pytaniem pozostaje, komu przypadnie rola jego partnera. W eliminacjach ME częściej grał Łukasz Szukała. Później Nawałka postawił na Michała Pazdana, a w ostatnich sparingach z dobrej strony pokazał się Bartosz Salamon.
Ze wspomnianego tercetu najdalej do Francji ma Szukała. 31-latek po przeprowadzce do Osmanlisporu w lidze gra od święta. W tym roku na boisku spędził 180 minut, gdy kontuzjowany był Ugur Demirok. Engel mocno jednak w niego wierzy. - Występ z Glikiem, dawał tej drużynie dużo pewności. Jego gra mnie przekonywała - wyjaśnia.
Według Czereszewskiego walka o miejsce w składzie rozegra się pomiędzy Salomonem i Pazdanem. On stawia na pierwszego. - W ostatnim meczu pokazał się z dobrej strony. Nieźle spisuje się ponadto w rozegraniu piłki - wyjaśnia. - Pazdanowi zdarzają się łatwe straty, gra przewidywalnie. Czytelnie siada na nodze podstawnej i szybki napastnik mógłby jego podania przeczytać. Kiedy patrzymy na obrońców z ligi angielskiej, to piłka po ich podaniach płynie. A Pazdan jakby ją pchał. Także za jego sprawą w meczu z Finami robiliśmy sobie w tyłach trochę bigosu, choć rywale wcale nas nie naciskali.
-
ZLOTOUSTY Zgłoś komentarzwiec jak najszybciej konsumuje niezasluzona popularnosc.
-
marolstar Zgłoś komentarztylko że Szczęsny potrafi obronić coś nieprawdopodobnego a Fabiański nie (Boruc tez juz nie)