W tym artykule dowiesz się o:
Kto faworytem EURO 2016? Jak wypadnie w tym turnieju Polska? Zrobiliśmy dla was analizę. Oceniliśmy obecną formę, ale też mamy świadomość, że to co jest dziś, nie musi przekładać się na to co będzie podczas turnieju. Dlatego bierzemy pod uwagę klasę zespołów, składy "na papierze", tego jak spisywały się nie tylko w eliminacjach ale też podczas poprzednich turniejów. Wspieraliśmy się opiniami kolegów po fachu z całego kontynentu, ale też analityków firm bukmacherskich. Ostatecznie jednak to my decydowaliśmy. Przed losowaniem te typy wyglądałyby inaczej, dziś gdy wiemy jak wygląda "drabinka", wiemy że już od 1/8 zapowiadają się naprawdę zabójcze pary i ktoś będzie musiał wrócić do domu z poczuciem ogromnego rozczarowania.
Grupa A
W 1984 i w 1998 roku Francuzi wygrali turnieje rozgrywane u siebie, więc liczą na to i tym razem. Mundial w Brazylii był dla nich "formą przejściową", bo prawdziwym celem jest zwycięstwo podczas EURO 2016. Dziś drużyna znacznie się rozwinęła. Siła ognia jest niesamowita: Antoine Griezmann jest na celowniku największych europejskich potęg, wiadomo że prędzej czy później ktoś wyłoży ogromną kwotę za Paula Pogbę, którego w środku wspierał będzie Blaise Matuidi. Do tego dochodzi dwóch świetnych perspektywicznych skrzydłowych, Anthony Martial (zastąpił Francka Ribery'ego) i Kingsley Coman. A w ataku Olivier Giroud, który jest w znakomitej formie.
Problem jest taki, że ta drużyna jest młoda, co może im bardzo przeszkadzać z starciu z doświadczonym mocnym rywalem, jak choćby Niemcy czy Hiszpania. Nie wiadomo jak wtedy zareagują. Powodem do obaw jest też linia defensywna, solidna, ale również młoda. Z kolei atutem z tyłu jest świetny bramkarz Hugo Lloris, od lat jeden z najlepszych bramkarzy Europy.
Ale też trzeba pamiętać o ciemnej stronie Francuzów. Są jak zwolennicy PO i PiS w jednej szatni. Prędzej czy później musi między nimi dojść do wojny. Sprawa Benzema - Valbuena pokazała, że dla Francji miesiąc bez awantury to miesiąc stracony. Poza tym brak ostrej i zdecydowanej reakcji i stanięcia murem za Valbueną sprawił, że niesmak pozostał.
Nasz typ: Półfinał
Zespół jest na fali wznoszącej i trzeba przyznać, ma szczęście w kolejnych losowaniach. Od lat Szwajcarzy trafiają na łatwe grupy w eliminacjach i turniejach. To zespół zawodników uniwersalnych, dobrze wyszkolonych technicznie, w większości doświadczonych w dobrych europejskich klubach. Centralna postać to oczywiście Xherdan Shaqiri, ale trzeba pamiętać, że Granit Xhaka to dziś jeden z najlepszych środkowych pomocników Bundesligi, a poza tym świat w końcu może przekona się o skali talentu Breela Embolo, którego chce kupić kilka czołowych europejskich klubów. Już niezły występ podczas mundialu w Brazylii (odpadli w 1/16 finału po karnych z Argentyną) pokazał, że jest tu spory potencjał. Stać ich na niespodziankę.
Nasz typ: 1/8 finału.
Drużyna awansowała z dość słabej grupy eliminacyjnej, ale dalej może być ciężko. To raczej zespół przeciętny pod względem personalnym, trudno dziś w Europie o liczących się rumuńskich piłkarzy. To zespół pozbawiony błysku i jakości. Jest w Rumunii przerwa pokoleniowa.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy
Albania Ich największym sukcesem jest to, że są uczestnikiem turnieju. Ale wcale nie jest powiedziane, że to szczyt ich możliwości. Wystarczy spojrzeć na wyniki eliminacji. Drugie miejsce w naprawdę ciężkiej grupie byłoby dwa lata temu nie do pomyślenia. Wygrana na wyjeździe z Portugalią czy dwa remisy z mocną Danią dają sporo do myślenia. Albańczycy, gdyby przejrzeć ich skład, mają zawodników grających zaskakująco wysoko. To efekt migracji i popularności piłki nożnej w tym kraju. Mają solidniejszą ekipę od Rumunii. Grają bardzo agresywnie z tyłu, liderem defensywy jest Lorik Cana z Nantes, mają dobrego bramkarza Etrita Berishę z Lazio, dzięki czemu nie tracą wielu bramek na wyjazdach (w eliminacjach żadnej), więc są dla każdego niebezpiecznym przeciwnikiem. Kibicom nad Wisłą sporo powie nazwisko Bekima Balaja, który całkiem nieźle radził sobie w Jagiellonii Białystok, a teraz w HNK Rijeka jest gwiazdą ligi chorwackiej.
Nasz typ: 3 miejsce w grupie, maksymalnie 1/8 finału
Grupa B
To duża zagadka. Przeszli przez eliminacje jak burza, tyle że mieli bardzo prostą grupę. Sami Anglicy chcą co najmniej ćwierćfinału, ale po ostatnich dokonaniach ekipy w Brazylii nie liczą na wiele więcej. Najważniejsze jest, żeby zbudować ekipę na mundial w Rosji w 2018. W eliminacjach mieli trzecią najmłodszą drużynę na kontynencie. Zawodnicy jak Raheem Sterling czy Ross Barkley nie mają wielkiego obciążenia psychicznego i to ich szansa, ale czy mają jakość na strefę medalową? Sparing z Hiszpanią w Alicante (0:2) pokazał, że zespół niekoniecznie jest gotowy do walki z czołówką kontynentu. Ale w Anglii sporo się zmienia. Jeszcze niedawno wydawało się, że pewniakami do gry w ataku są Wayne Rooney i Harry Kane. Tymczasem Jamie Vardy jest innego zdania. Jeśli utrzyma fantastyczną formę do turnieju, możemy mieć prawdziwą "petardę".
Nasz typ: Ćwierćfinał
Rosja Drużyna Leonida Słuckiego jest przeróbką drużyny z EURO 2012, z tym że mają nową gwiazdę dużego kalibru, napastnika Artioma Dziubę, który wtedy był tylko na liście rezerwowej i do Polski ostatecznie nie przyjechał. Jego obecność znacznie wzmacnia siłę ognia Rosjan. Bardzo rozwinął się Aleksandr Kokorin, jest kilku zawsze solidnych zawodników jak Roman Szyrokow, Igor Denisow czy Ałan Dzagojew (miał zrobić większą karierę). To wszystko sprawia, że Rosjanie powinni bez problemu wyjść z grupy, ale awans do ćwierćfinału to już apogeum ich możliwości.
Nasz typ: 1/8 finału
To trzy fundamenty: Z tyłu Ashley Williams a wyżej Aaron Ramsey i Gareth Bale. Do tego 8 zawodników znanych głównie fanom angielskiej piłki. Jednak w przeciwieństwie do Irlandii Północnej, występujących w klubach Premier League. To w dużym skrócie. Dwóch fantastycznych zawodników klasy światowej i solidna linia defensywna oraz organizacja gry dały im awans, ale jeśli mają wyjść z grupy to raczej z trzeciego miejsca. Nie mają takiej jakości piłkarskiej jak Anglia czy Rosja.
Nasz typ: 3 miejsce w grupie, maksymalnie 1/8 finału
Słowacja To solidny zespół oparty na dwóch fundamentach. Pierwszy to defensywa kierowana przez Martina Skrtela. To jest kluczowa formacja Słowaków. Zespół głównie broni się i liczy na to, że z przodu "coś zrobi" Marek Hamsik. W eliminacjach taka "fartowna taktyka" dała efekt w postaci wygranej z Hiszpanią. Dostarczyło to drużynie paliwa, którego starczyło do końca eliminacji, choć pod koniec zespół jechał już "na rezerwie". Wątpliwe, czy zespół stać na wiele więcej.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy
Grupa C
Drużyna powoli się budzi z "gorączki złota". Mieli swoje problemy po mundialu, które wykorzystaliśmy i które dały nam wielkiego "kopa". Ale pamiętamy że to drużyna turniejowa, która od 2006 roku zawsze dochodziła do półfinałów. Do wielkiej formy dochodzi Mesut Oezil, który był na mundialu dość przeciętny, może w końcu w turnieju zagra Marco Reus. Jeśli dodać do tego Thomasa Muellera, to jest to porażająca siła ognia. Drużynie wciąż brakuje klasowego snajpera. Niemcy wiele by dali za Lewandowskiego. Będą szukali raczej innych rozwiązań. Łukasz Piszczek uważa, że to drużyna, która powinna wygrać cały turniej i nawet jesteśmy skłonni przyznać mu rację. Pod warunkiem, że większość zawodników będzie w formie.
Nasz typ: finał
Od połowy lat 80. nie mieliśmy takiej jakości. Zespół zbudowany jest wokół piekielnie mocnego kręgosłupa: Łukasz Fabiański - Kamil Glik - Grzegorz Krychowiak - Robert Lewandowski. Trzej to zawodnicy dobrej albo bardzo dobrej klasy europejskiej. Zaś "Lewy" to dziś najwyższa klasa światowa, prawdziwy potwór. A to nie wszystko, bo przecież są tacy zawodnicy jak Łukasz Piszczek (wraca do wielkiej formy), Arkadiusz Milik (ależ odkrycie), Michał Pazdan (świetne uzupełnienie Glika), coraz lepszy jest Kamil Grosicki. Jest jeszcze kilku innych którzy wcale nie są wkładami do koszulek. Zespół wyróżniają fantastyczna atmosfera i ciśnienie na sukces. Dlatego typujemy ćwierćfinał i wcale nie uważamy, że jest to super optymistyczna prognoza.
Nasz typ: Ćwierćfinał
Ukraina Znamy ten zespół z eliminacji ostatnich mistrzostw świata. Wiele się nie zmienił, choć Ukraińcy podkreślają, że teraz jest dużo lepsza atmosfera. Drużyna bazuje na solidnej defensywie, przechwycie i fantastycznym ataku. Skrzydła to zabójcza broń Ukraińców. Andrij Jarmolenko czy Jewhen Konoplianka są w stanie rozmontować każdą defensywę świata. Uzupełnia ich Jewhen Sełezniow, solidny napastnik klasy międzynarodowej. Mogą nam zagrozić, choć obiektywnie są od nas słabsi.
Nasz typ: 3. Miejsce, maksymalnie 1/8 finału
Kluczowi zawodnicy to Kyle Lafferty oraz Steven Davis. I to wiele mówi o tej drużynie. Gerry Armstrong, gwiazda legendarnej drużyny Irlandii Północnej z 1982 roku, mówi w rozmowie z naszym serwisem, że zespół stać na wyjście z grupy, ale czy na pewno? To ekipa podobna do Irlandii. Solidna, charakterna, walcząca. Taka bardzo stereotypowa drużyna brytyjska. Ale naprawdę trzeba dokładnego mikroskopu, żeby znaleźć atuty, które dałyby im wyjście z grupy.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy
Grupa D Hiszpania
Drużyna już pozbierała się po mundialu, który zakończył się dla nich katastrofą. A zakończył, bo musiał. Vicente del Bosque dał pożegnać się z kadrą Xaviemu, do tego doszło zmęczenie ciągłym wygrywaniem i ktoś musiał spuścić z tego balona powietrze. Ale też pamiętajmy, że Hiszpania stworzyła jedną z najlepszych drużyn reprezentacyjnych w historii piłki i jedna klęska tego nie zmieni. Dowodzenie przejął Andres Iniesta (choć różnie było u niego w mijającym roku z formą), Xaviego zastępuje powoli Thiago Alcantara (niestety wiecznie kontuzjowany) w ataku pojawił się Paco Alcacer. Jest więc wiele niewiadomych, ale drużyna powoli się odradza, swoją grupę eliminacyjną wygrała bez większych problemów.
Nasz typ: Finał
Solidna drużyna z przyzwoitym tyłem i wielką gwiazdą światowej piłki na bramce, Petrem Cechem. Tyle że to trochę mało. Jest to wciąż drużyna grająca niezłą technicznie piłkę, ale Czechom w tej chwili wyraźnie brakuje międzynarodowej jakości z przodu. Mecz z Polską we Wrocławiu nie był może wyznacznikiem, bo nasi południowi sąsiedzi wystąpili w nieco przypadkowym zestawieniu, ale wystarczy rzut okiem na skład, żeby zobaczyć, że dziś nie eksportują piłkarzy jak w dawnych czasach. Oceniając ich trzeba pamiętać w jakiej grają grupie. Selekcjoner Pavel Vrba rozważa po turnieju odejście z drużyny, bo widzi że następne eliminacje, do mundialu w Rosji, zapowiadają się bardzo ciężko, a on sam wiem, że z tą drużyną daleko nie zajdzie.
Nasz typ: 3 miejsce i nie wyjdą z grupy (zbyt mocna konkurencja i brak drużyn do nabijania punktów)
Turcja Gdy w 2002 roku Turcy zajęli 3. miejsce na świecie wydawało się, że z tej mąki będzie chleb. Tym bardziej, że ich liga była w fazie rozwojowej, zawodnicy byli pożądanym towarem na rynku transferowym. Ale okazało się, że to raczej było złote pokolenie. Potem osiągnięty na potężnym farcie półfinał na EURO 2008 był raczej zrywem niż kolejnym sygnałem, że "jeszcze będzie przepięknie". Dziś to przeciętny zespół, który dostał się na EURO 2016 dzięki zwiększeniu liczby drużyn. Oczywiście mogą każdemu napsuć krwi. Wiele zależy od tego w jakiej formie będzie Arda Turan, który od dłuższego czasu, jako zawodnik Barcelony, nie może grać z powodów formalnych.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy
Chorwacja Każda formacja przedstawia się co najmniej solidnie. Do tego dochodzi fantastyczna linia pomocy z dwoma doskonałymi środkowymi pomocnikami. Mając w środku Lukę Modricia jednego z najlepszych rozgrywających świata, oraz Ivana Rakiticia zaś w ataku Mario Mandzukicia, zespół jest w stanie zajść daleko. Nie ma tu stanu euforii jak w 2008 roku, gdy ekipa Slavena Bilicia mierzyła nawet w finał, ale chłodna kalkulacja pozwala myśleć o tym, by awansować wysoko. Problemem jest "drabinka". Jeśli Chorwaci zajmą drugie miejsce w grupie, na co wiele wskazuje, trafią na piekielnie mocnych Belgów. A zwycięzca tej pary prawdopodobnie na Niemców.
Nasz typ: 1/8 finału
Grupa E Belgia
Jedyny problem trenera Belgów, Marca Wilmotsa, polega na tym, że konkurencja jest tak duża, że nie wiadomo na kogo postawić. Chyba jeszcze nigdy w historii futbolu nie było takiego wysypu talentów na tak małej przestrzeni. To zespół bez słabych punktów, zaś jego siła ofensywna budzi przerażenie - Eden Hazard , Dries Mertens czy Romelu Lukaku to pierwsze przykłady z brzegu. Około 20 zawodników bardzo wysokiej klasy międzynarodowej lub nawet światowej oznacza, że ten zespół jest nawet jednym z kandydatów do wygrania turnieju. Tyle tylko, że według drabinki na swojej drodze napotka Chorwację a potem prawdopodobnie Niemców i w razie powodzenia... Francję. To chyba zbyt wiele dla rodaków Herculesa Poirot. Chyba, że Belgowie postanowią kalkulować i wybiorą drugie miejsce w tabeli. Wtedy mają większe szanse na półfinał.
Nasz typ: Ćwierćfinał
Bardzo solidna drużyna z tyłu, ale to wiedzą wszyscy, którzy interesują się piłką. Wiele się tu od lat nie zmienia. Gianluigi Buffon nie ma zamiaru odchodzić na emeryturę i to jest pierwsza doskonała wiadomość. W środku pomocy ważną rolę odgrywa Marco Verratti z PSG. Gorzej z linią ofensywną. Doszło do tego, że Włosi naturalizowali dwóch Brazylijczyków, bo brakuje im własnych piłkarzy. Graziano Pelle i Eder nie są zawodnikami światowego formatu, więc nie będzie wielkiego zdziwienia, jeśli do ekipy po kontuzji wróci Mario Balotelli, który niedawno osiągnął dobrą formę w Milanie. We Włoszech następuje zmiana pokoleniowa, czyli starsze powoli odchodzi a młodsze… no właśnie, tu jest problem. Jest w Serie A kilku zdolnych zawodników, którzy mogą dostać szansę na turnieju, ale jakościowo jest to dość daleko od europejskiej czołówki. Włosi liczą, że jakoś wyjdą z grupy na drugim miejscu i powalczą z rywalem z grupy F. A tam najmocniejsze drużyny nie zostały wylosowane.
Nasz typ: 1/8 finału
Irlandia Zespół Martina O'Neilla jest skoncentrowany głównie na przeszkadzaniu i zastraszaniu rywala, ale w eliminacjach pokazał, że może powalczyć z Polską i co więcej, wygrać z Niemcami, jakby nie patrzeć, mistrzem świata. Trzeba pamiętać, że oprócz przeszkadzania Irlandczycy mają zawodników, którzy jednak potrafią kopnąć prosto piłkę. Seamus Coleman jest mocnym punktem Evertonu, często asystuje. Do tego dochodzą bardzo solidni zawodnicy w środku, Glenn Whelan czy James McCarthy. Irlandii na pewno brakuje piłkarzy klasy światowej, ale jest to zespół bez wyraźnie słabszych punktów. Wyraźnie najsłabszy w stawce, ale może zadecydować o tym, że ktoś inny nie wyjdzie z grupy.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy.
Wiele osób porównuje Szwedów do Polski, ale jednak tu jest znacznie większa dysproporcja między wielką gwiazdą, jaką jest Zlatan Ibrahimović, a resztą drużyny. Zlatan jest i dobrym duchem, i przeszkodą dla innych piłkarzy. Jest w tej drużynie wszystkim. Większość pozostałych zawodników miałoby problem by wskoczyć do pierwszej "11" reprezentacji Polski. Nieźle zapowiada się generacja zawodników, którzy zdobyli młodzieżowe mistrzostwo Europy, gromiąc w finale Portugalię. Kilku z nich jest w kadrze, np. Oskar Lewicki czy John Guidetti. Ale to jeszcze raczej nie jest ich czas.
Nasz typ: Trzecie miejsce, maksymalnie 1/8 finału.
Grupa F
Bardzo solidna ekipa nawet bez Cristiano Ronaldo byłaby faworytem do wygrania grupy. Z nim, maszyną do strzelania bramek i jednym z najlepszym piłkarzy w historii światowej piłki, powinna zajść co najmniej do ćwierćfinału. Drabinka jest sprzyjająca. Portugalczycy mają sporą szansę trafić na Włochów a potem na Anglię. Mogłoby być dużo gorzej. Na pewno kandydat do medali, będą chcieli się odkuć po nieudanym mundialu w 2014 roku.
Nasz typ: Półfinał
Islandia Bardzo solidna ekipa, świetnie zorganizowana z tyłu, z przodu świetnie operująca piłką. Bryluje oczywiście Gylfi Sigurdsson ze Swansea City, który właśnie jako lider Islandczyków rozwija skrzydła. Pokazali się z niezłej strony w Warszawie podczas niedawnego meczu towarzyskiego. Na więcej niż wyjście grupy raczej zabraknie im jakości.
Nasz typ: 3 miejsce, maksymalnie 1/8 finału
Austria To może być sensacja turnieju. Austriacy jeszcze dwa lata temu nie istnieli w światowym futbolu a dziś wyszli z trudnej grupy eliminacyjnej z dziecinną łatwością. Wyjazdowa wygrana w Szwecji pokazała, że to drużyna z którą trzeba się liczyć. Ale wiele zależy od tego w jakiej formie będzie David Alaba, rozgrywający ekipy (tak gra w kadrze). Obecnie jest kontuzjowany. Ale Austria to nie tylko Alaba, to też Marko Arnautović ze Stoke czy zawodnicy znani z Bundesligi, Martin Harnik czy Zlatko Januzović. I oczywiście Marc Janko, łowca goli z Basel. To zespół bardzo solidny, który powinien wyjść z grupy a przy odrobinie szczęścia może liczyć na "coś extra". Jedna z największych angielskich firm bukmacherskich daje Austriakom większe szanse na wygraną w turnieju niż Polsce. A więc "uwaga czarny koń".
Nasz typ: Ćwierćfinał
Węgry Świetnie zagrali z Norwegią w play-offach i pokazali, że potrafią walczyć z nożem na gardle. Ale raczej jest to zespół z przeciętną jakością. Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro do składu nie łapie się tam Nemanja Nikolić, to znaczy że to potęga światowej piłki. Cóż, nie do końca tak jest.
Drużynę zbudował Pal Dardai, a Bernd Storck kontynuuje jego myśl. Pierwsza zasada ekipy to "nie ryzykujemy, nie cudujemy, najlepsze podanie jest najprostsze". Drużynie brak na pewno klasowych zawodników na światowym poziomie. Balazs Dzsudzsak to nie jest zawodnik klasy międzynarodowej. Wielu zawodników gra w słabej węgierskiej lidze, ci którzy się wyróżniali, szybko są wyciągani… do naszej Ekstraklasy. Ze względu na to, że w kadrze zagra co najmniej 4 zawodników z naszej ligi, na pewno będzie to nam drużyna bliska, ale raczej kibicowanie jej zakończymy na 3 meczach.
Nasz typ: Nie wyjdą z grupy.