W tym artykule dowiesz się o:
25-letni Niemiec zachował czyste konto w pięciu z sześciu meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów, a w ogóle skapitulował tylko raz - w rewanżowym spotkaniu z Realem Madryt (0:1). W fazie grupowej obronił 22 z 23 uderzeń rywali w światło swojej bramki - to 96-proc. skuteczność!
Bramkarz PSG świetnie spisywał się na linii, ale trzeba przyznać, że nie miał tak wiele pracy, ponieważ miał przed sobą znakomitych obrońców, a wśród nich 31-letniego Brazylijczyka Thiago Silvę, który od lat jeden z czołowym zawodników na świecie w tej formacji. W fazie grupowej Ligi Mistrzów wystąpił w pięciu spotkaniach, w każdym po 90 minut.
Bayern Monachium w fazie grupowej Ligi Mistrzów stracił tylko trzy gole. 27-letni Niemiec wystąpił we wszystkich spotkaniach i w jednym popisał się nawet asystą. To ostoja formacji defensywnej tego zespołu. Twardy, silny, nieustępliwy - długo można wymieniać jego zalety.
Mistrz świata z 2006 roku jest jak wino. 31-letni Włoch wystąpił od deski do deski w każdym z sześciu meczów fazy grupowej i w prawie każdym był czołową postacią defensywy Starej Damy. Na kimś takim jak on zawsze można polegać.
Rewelacyjny 19-latek z Francji przebojem wkracza na piłkarskie salony. Jego temperament oraz fantazja w grze już budzą uznanie. Próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności dał w meczach Ligi Mistrzów. Sam strzelił jednego gola i miał bezpośredni udział przy pięciu innych trafieniach. Jak na cztery mecze w fazie grupowej i 265 minut spędzonych na boisku - chapeau bas!
Reprezentant Włoch nie jest na świeczniku, bo w Paryżu błyszczą inni zawodnicy, ale wykonuje tytaniczną pracę w środku pola. Żaden zawodnik nie zaliczył w fazie grupowej Ligi Mistrzów tylu podań, co on. Motta wykonał ich aż 574, a do tego podawał z bardzo wysoką, 94-proc. skutecznością.
Dyrygował grą Barcelony, w której aż roi się od gwiazd światowego formatu. Blaugrana przeszła przez fazę grupową bez porażki, a 27-letni Chorwat wystąpił we wszystkich sześciu spotkaniach, strzelając dwa gole i dokładając do tego dwie asysty.
Portugalczyk jest liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Na swoim koncie ma aż 11 goli, dzięki czemu pobił rekord fazy grupowej Ligi Mistrzów, który sam ustanowił w edycji 2013/2014. Zagrał w pełnym wymiarze czasowym we wszystkich sześciu meczach. Do swojego dorobku bramkowego dołożył trzy asysty. Obłędne liczby!
Urugwajczyk wystąpił w pięciu meczach fazy grupowej, a jego bilans to pięć bramek i trzy asysty. Gwiazdor Dumy Katalonii strzelał gole i asystował w czterech z pięciu występów, a "pusty przebieg" zaliczył tylko w pierwszym meczu z BATE Borysów.
Nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć kapitana reprezentacji Polski. "Lewy" jest najlepszym strzelcem Bayernu i drugim najskuteczniejszym zawodnikiem tej edycji Ligi Mistrzów. W sześciu występach zdobył aż siedem bramek i to jego najlepszy sezon pod tym względem.
Zenit ma problemy w lidze rosyjskiej, ale przez fazę grupową Ligi Mistrzów przeszedł śpiewająco. Duża w tym zasługa Hulka, który w czterech pierwszych kolejkach strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty. Zwolnił dopiero, gdy Zenit był już pewny awansu do 1/8 finału.