Wielcy przegrani sezonu w I lidze
Po zakończonym sezonie w kilku klubach przyszedł czas na świętowanie, a w kilku na smutek i rozliczenia. Kto z I-ligowców powinien powiedzieć sobie w duchu "nie tak miało być"?
10. Grzegorz Piesio.
Duże zamieszanie zrobiło się wokół pomocnika Dolcanu Ząbki i nie wpłynęło pozytywnie na formę sportową. Wiosną nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu, ale brakowało błyskotliwych zagrań. Być może sen z powiek spędzała mu sytuacja niedoszłego klubu. Zimą podpisał kontrakt z PGE GKS-em Bełchatów, nie zagrał dla Brunatnych nawet raz i już umowa stała się nieważna. Piesio miał grać dla GKS-u w T-Mobile Ekstraklasie, tymczasem ten z hukiem spadł. Być może marzenia o grze w elicie trzeba będzie znów odłożyć. Na pewno Grzegorz Piesio został jednym z największych pechowców.