Na straganie w dzień targowy...: "Cetnar" w Widzewie Łódź, Gliwa w Rumunii, Jagiełło w Lechii Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwszy tydzień po zamknięciu okna transferowego w Europie zachodniej nie przyniósł T-Mobile Ekstraklasie głośnych transferów, choć nad Wisłą pojawiło się w tym czasie pięciu nowych obcokrajowców.

1
/ 6
Damian Zbozień
Damian Zbozień

Damian Zbozień w piątek już oficjalnie został zawodnikiem Amkara Perm. 25-latek związał się z 7. zespołem rosyjskiej ekstraklasy 2,5-letnim kontraktem. Zbozień kosztował Amkar ok. 800 tys. zł, ale tylko 70 procent tej kwoty trafi do Piasta Gliwice. Pozostała część wyląduje w Legii Warszawa, z której obrońca trafił do Piasta.

Jest kolejnym po Dominiku Furmanie, Krzysztofie Mączyńskim i Milosu Kosanoviciu wyróżniającym się ligowcem, który w przerwie zimowej opuścił T-Mobile Ekstraklasy. Latem do 1. FC Koeln trafi natomiast Paweł Olkowski.

Blisko piątek zimowego wzmocnienia była w czwartek Lechia Gdańsk. Do Trójmiasta na badania medyczne przed podpisaniem kontraktu z biało-zielonymi przyjechał Filip Mladenović - 23-letni lewy obrońca, który ma za sobą grę w Crvenej Zveździe Belgrad. Serb nie zasili jednak zespołu Michała Probierza, bo jego agent w ostatniej chwili zmienił żądania w stosunku do Lechii, a ta nie zamierzała im sprostać.

Śląsk Wrocław jest z kolei o krok od pozyskania wychowanka AS Nancy Ziriego Hammara. Algierczyk przebywa we Wrocławiu na testach medycznych, po których podpisze kontrakt. Umowę ze Śląskiem podpisał już Paweł Zieliński z III-ligowej Ślęzy Wrocław. Z kolei po miesięcznych testach zawodnikiem Pogoni Szczecin został w końcu Serbski pomocnik Pavle Popara, który ostatnio występował w Slavii Sofia.

Nowy kontrakt z Piastem Gliwice podpisał Kornel Osyra, a z ekstraklasy zniknął Jakub Więzik, który został wypożyczony ze Śląska Wrocław dwa szczeble niżej - do II-ligowej Pogoni Siedlce.

Zawodnicy z ciekawymi CV trafili na testy do Ruchu Chorzów i Cracovii. O angaż w zespole Jana Kociana stara się 17-krotny reprezentant Słowacji i uczestnik finałów MŚ 2010 Kamil Kopunek , a wyrwę powstałą w Pasach po odejściu Kosanovicia ma starać się wypełnić 32-letni Chorwat, mistrz Belgii ze Standarem Liege, który w belgijskiej Jupiler Pro League rozegrał ponad 150 spotkań - Tomisla Mikulić.

2
/ 6

Prawdziwym hitem minionego tygodnia na rynku transferowym jest jednak przejście Michała Gliwy do wicemistrza Rumunii Pandurii Targu Jiu. 26-letni bramkarz zasilił Górników na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał swój kontrakt z Zagłębiem Lubin. Na pożegnanie z Lubinem kibice zdewastowali mu - wedle ich optyki za słabe występy - auto, a wicemistrz Rumunii po tygodniu testów podpisał z nim trzyletni kontrakt.

Gliwa opuszcza Polskę, mając na koncie 72 mecze w ekstraklasie w barwach Miedziowych i Polonii Warszawa. Jest czwartym Polakiem w rumuńskiej ekstraklasie. W styczniu z Dinamem Bukareszt związał się Kamil Biliński, Łukasz Szukała jest zawodnikiem Steauy Bukareszt, a w FC Vaslui gra Piotr Celeban.

3
/ 6
Mateusz Cetnarski
Mateusz Cetnarski

Do Łodzi po 8 latach przerwy wraca Mateusz Cetnarski. Wyszkolony w łódzkim SMS-ie pomocnik przybył na ratunek montującemu zdatną wywalczyć utrzymanie w ekstraklasie ekipę Widzewowi. 26-latek, który ma na koncie 125 spotkań w ekstraklasie i mistrzostwo Polski zdobyte ze Śląskiem Wrocław, opuszcza WKS po 2,5-letniej przygodzie, w czasie której był głównie zmiennikiem.

"Cetnar" jest po piątym zimowym nabytkiem Widzewa, z którym wcześniej związali się Marcin Kikut, Marek Wasiluk, Yani Urdinov i Xhevdet Gela. Ten ostatni podpisał z łodzianami kontrakt też w mijającym tygodniu. To Albańczyk z Kosowa, który wychował się w Finlandii. 25-letni ofensywny pomocnik rozegrał w fińskiej ekstraklasie 148 spotkań i strzelił 15 bramek.

4
/ 6
fot. tspodbeskidzie.pl
fot. tspodbeskidzie.pl

Solidnie przed wiosenną kampanią o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie przygotowuje się też Podbeskidzie Bielsko-Biała. Ekipę Leszek Ojrzyński wzmocnili wcześniej Charles Nwaogu, Mikołaj Lebedyński, Przemysław Pietruszka i Mateusz Stąporski , a w piątek roczną umową z Góralami związał się Jan Blazek.

To 25-letni czeski napastnik, który ma na koncie 3 występy w I reprezentacji swojego kraju. W czeskiej ekstraklasie rozegrał 106 spotkań i zdobył 23 bramki w barwach Slavii Praga i Slovana Liberec. Jesieni był zawodnikiem greckiego ekstraklasowego Apollonu Smyrnis.

5
/ 6

Wiosną w barwach Podbeskidzia nie zagra już za to Aleksander Jagiełło. W styczniu zakończyło się jego wypożyczenie z Legii Warszawa, które pierwotnie miało trwać do końca sezonu, ale przy Łazienkowskiej 3 też nie będzie występował. 20-latek wiosnę spędzi na wypożyczeniu do Lechii Gdańsk, po którym podejmie decyzję w sprawie swojej przyszłości - w czerwcu wygasa bowiem jego umowa z Legią. Jagiełło jesienią, w swojej debiutanckiej rundzie w ekstraklasie, rozegrał 17 spotkań, zdobył 2 bramki i zaliczył 2 asysty.

Lechia wyrasta na królową zimowe polowania. Wcześniej do zespołu Michała Probierza trafili Paweł Stolarski z Wisły Kraków oraz Maciej Makuszewski i Zaur Sadajew z Tereka Grozny.

6
/ 6
Alvarinho / fot. twitter.com/Osuch_JSMG
Alvarinho / fot. twitter.com/Osuch_JSMG

Portugalski szlak przeciera nadal Zawisza Bydgoszcz. W zespole Ryszarda Tarasiewicza występują już Portugalczycy Andre Micael i Bernardo Vasconcelos, z tamtej ligi do Bydgoszczy trafili też już Luis Carlos i Jorge Kadu, a teraz nowym zawodnikiem beniaminka T-Mobile Ekstraklasy został Alvarinho.

To 23-letni skrzydłowy, który występował ostatnio w III-ligowej Benfice Castelo Branco. Jesienią zdobył 7 bramek w 17 występach. Wraz z Kadu został wybrany do "11" swojej grupy portugalskiej III ligi.

Z Półwyspu Iberyjskiego to Piasta trafił natomiast Gerard Badia. Hiszpan podobnie jak Alvarinho występował do tej pory w niższych ligach w swoim kraju. Może grać na każdej pozycji w ofensywie. Ostatnio grał w III-ligowym SD Noja. Wcześniej drużynę Marcin Brosz zasilili Hebert Silva Santos i Victor Nikiema z II-ligowych rezerw SC Braga. Badia jest trzecim Hiszpanem w kadrze Piasta po Carlesie Martinezie i Rubenie Jurado.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)