Rzymianie osiągnęli całkiem niezły wynik przed rewanżem. Na gorącym terenie przetrwali napór Leicester City i "dowieźli" remis do końcowego gwizdka.
AS Roma objęła prowadzenie już w 15. minucie, a asystę przy trafieniu Lorenzo Pellegriniego zaliczył właśnie Nicola Zalewski.
Polak popisał się błyskotliwą akcją indywidualną na lewym skrzydle. Zalewski opanował piłkę, uciekł Marcowi Albrightonowi, wymanewrował Ricardo Pereirę i podał do Lorenzo Pellegriniego, a ten otworzył wynik meczu.
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"
Rywale w drugiej połowie przeszli do ofensywy, doprowadzili do remisu, a 20-latek opuścił boisko w 85. minucie. "Zalewski oczarował! Top" - napisano w calcionews24.com, gdzie przyznano mu notę "7".
Reprezentant naszego kraju rozegrał bardzo dobre zawody. Sprawdził się tak w grze "do przodu", jak i w defensywie. Po zmianie stron trener rzymian Jose Mourinho cofnął bowiem swoją drużynę.
Na "siódemkę" występ Zalewskiego oceniono również w sportface.it czy skysport.it, gdzie obok jego nazwiska napisano krótko: super.
"Co za gra i co za osobowość, jakby na tym poziomie grał zawsze" - pisze europosrt.it (nota 7,5). "Anglicy mrużyli oczy. Piłka do Pellegriniego to dużo, ale nie tylko to" - zauważył z kolei leggo.it (również nota 7,5).
Zalewski był też najlepszym zawodnikiem Giallorossich w serwisie sofascore.com, gdzie wyliczono mu notę 7,4 i była to najlepsza ocena w drużynie ze stolicy Włoch.
Zobacz także:
"Za wszelką cenę". Nowe informacje nt. przyszłości Zielińskiego
Olympique Marsylia rozczarował. Arkadiusz Milik może być zły