W 74. minucie wtorkowego półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City i Realem Madryt (4:3, relacja TUTAJ) klasę pokazał sędzia zawodów Istvan Kovacs. Rumuński arbiter zastosował przywilej korzyści po faulu na Zinczence i dzięki temu gospodarze mogli cieszyć się ze zdobycia gola na 4:2.
Zinczenko został przewrócony przed polem karnym. Sędzia widząc, że piłkę przejął Bernardo Silva nie zdecydował się jednak na odgwizdanie faulu.
Kilka sekund później gracz Man City - przy biernej postawie rywali z Madrytu - popisał się świetnym strzałem z pola karnego (patrz wideo poniżej). Silva trafił w samo okienko bramki Królewskich!
"Istvan Kovacs z Rumunii naprawdę błysnął! Brawo dla tego sędziego - znakomicie zareagował po faulu: zastosował korzyść, gra była kontynuowana i dzięki temu poszkodowana w tej sytuacji drużyna (MCI) zamiast rzutu wolnego mogła strzelić gola. Aby to docenić, warto zobaczyć" - skomentował na Twitterze były polski sędzia piłkarski Rafał Rostkowski.
Bernardo Silva - co tu się dzieje #UCL #MCIRMA pic.twitter.com/hNwVqrOZgz
— Polsat Sport (@polsatsport) April 26, 2022
Zobacz:
Guardiola wpadł w szał! Egoistyczne zachowanie gwiazdy Man City [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko