Jeszcze kilka dni temu wydawało się to niemożliwe. Grzegorz Lato i inni przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej twierdzili, że następcą Leo Beenhakkera będzie Polak. Od wtorku jednak zmienili front i mówią, że trener obcokrajowiec jest możliwy.
Czy zmiana frontu to efekt zainteresowania polską kadrą Avram Grant, Izraelczyka o polskich korzeniach? Lato potwierdza, że coś jest na rzeczy i zapowiada spotkanie z byłym trenerem Chelsea. - Na pewno się spotkamy. Wysłucham, co pan Grant ma do powiedzenia. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, jaką podejmiemy decyzję - powiedział prezes PZPN w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Fakt istnienia tematu potwierdza Pinim Zahavim, menadżer Granta. - Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że nie jest niemożliwym, by przyszłym selekcjonerem reprezentacji Polski został Avram Grant - powiedział.