[tag=68466]
Fahad Al-Muwallad[/tag] - jeden z najlepszych piłkarzy reprezentacji Arabii Saudyjskiej - wpadł w poważne kłopoty. Jak poinformował portal Arab News, zawodnik nie przeszedł testu na obecność narkotyków w organizmie. Został na razie czasowo zawieszony, ale grozi mu potężna kara - czteroletnia banicja.
Skąd aż cztery lata dyskwalifikacji? Ano stąd, że Al-Muwallad to recydywista. Wiosną 2019 roku również nie przeszedł testu narkotykowego i 9 maja 2019 roku został zdyskwalifikowany na rok. Teraz - jeżeli zarzuty się potwierdzą - nie będzie taryfy ulgowej. Zawodnik może nie grać aż do 2026 roku!
27-letni napastnik jest jednym z najważniejszych ogniw reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Reprezentacji, z którą polscy piłkarze zmierzą się w drugim meczu grupowym mistrzostw świata w Katarze. Spotkanie obu ekip zostanie rozegrane 26 listopada 2022 roku, o godzinie 14.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"
Saudyjscy kibice są wściekli! Al-Muwallad to bardzo doświadczony piłkarz. Rozegrał w reprezentacji już 68 meczów, w których zdobył 17 goli. Przez kilkanaście miesięcy próbował nawet swoich sił w lidze hiszpańskiej, miał kontrakt z Levante UD. Obecnie gra w Al-Ittihad FC. To obecnie lider miejscowej ligi.
Saudyjska Komisja Antydopingowa na razie nie podała nazwy niedozwolonej substancji, którą wykryto w organizmie piłkarza. Wiadomo tylko, że ten specyfik jest na zakazanej liście WADA. Trwa postępowanie wyjąśniające.
Czytaj także: Były komentator TVP wbił szpilkę Szczęsnemu >>