Eriksen wrócił z przytupem. Norwegia rozbiła rywala w pył

PAP/EPA / Liselotte Sabroe / Na zdjęciu: Christian Eriksen
PAP/EPA / Liselotte Sabroe / Na zdjęciu: Christian Eriksen

Po dramatycznych wydarzeniach Christian Eriksen wrócił na Parken i pokazał klasę. Bramka Duńczyka była ozdobą meczu z Serbią (3:0). Erling Haaland był jednym z bohaterów spotkania Norwegii z Armenią, jego kadra zwyciężyła aż 9:0.

Mecz towarzyski Dania - Serbia zapowiadał się interesująco. Obie reprezentacje wcześniej zagwarantowały sobie awans i przygotowują się do tegorocznych mistrzostw świata.

Miejscowi mieli dwubramkową przewagę za sprawą Joakima Maehle oraz Jespera Lindstroema. Na gromkie brawa zasłużył Christian Eriksen, który w 57. minucie przypieczętował zwycięstwo Duńczyków. 30-latek kapitalnym strzałem z dystansu pokonał serbskiego golkipera.

Eriksen wystąpił pierwszy raz na Parken w Kopenhadze od Euro 2020. W trakcie spotkania z Finlandią (0:1) piłkarz doznał ataku serca i był reanimowany na boisku. Po długiej rehabilitacji pomocnik wrócił do optymalnej dyspozycji.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"

Norwegia nie pozostawiła złudzeń Armenii, wygrywając aż 9:0. Z dobrej strony zaprezentował się Erling Haaland, snajper w ciągu 45 minut zapisał na swoim koncie dublet i asystę. Wtorkowy wieczór należał jednak do Joshuy Kinga. Norweg ustrzelił hat-tricka. W barwach gości zagrał Wahan Biczachczjan (Pogoń Szczecin).

W spotkaniu Finlandia ze Słowacją wystąpiło aż czterech przedstawicieli PKO Ekstraklasy, w tym Robert Ivanov (Warta Poznań), Jakub Holubek, Frantisek Plach (obaj Piast Gliwice) i Lubomir Satka (Lech Poznań). Zwycięstwo przyjezdnym zapewnili Ondrej Duda i Erik Jirka, którzy też są dobrze znani polskim kibicom.

Gospodarze mundialu szukają formy. We wtorek reprezentacja Kataru bezbramkowo zremisowała ze Słowenią.

Dania - Serbia 3:0 (1:0)
1:0 - Joakim Maehle 15'
2:0 - Jesper Lindstroem 53'
3:0 - Christian Eriksen 57'

Norwegia - Armenia 9:0 (5:0)
1:0 - Erling Haaland 24'
2:0 - Joshua King (k.) 28'
3:0 - Kristian Thorstvedt 30'
4:0 - Joshua King 33'
5:0 - Erling Haaland 45+1'
6:0 - Joshua King 59'
7:0 - Mats Moller Daehli 80'
8:0 - Alexander Sorloth 86'
9:0 - Alexander Sorloth 90+1'

Chorwacja - Bułgaria 2:1 (0:0)
0:1 - Kiril Despodov 69'
1:1 - Luka Modrić (k.) 76'
2:1 - Andrej Kramarić 80'

Finlandia - Słowacja 0:2 (0:1)
0:1 - Ondrej Duda 38'
0:2 - Erik Jirka - 72'

Szwajcaria - Kosowo 1:1 (0:0)
0:1 - Milot Rashica 52'
1:1 - Jordan Lotomba 61'

Katar - Słowenia 0:0

Izrael - Rumunia 2:2 (0:2)
0:1 - Alexandru Cicaldau 10'
0:2 - Dennis Man 23'
1:2 - Munas Dabbur 57'
2:2 - Munas Dabbut 85'

Czytaj także:
Wielki transfer Lewandowskiego? "To jego prawdziwe marzenie"
Barcelona porozumiała się z dwoma piłkarzami

Źródło artykułu: