Bohater Milanu z rozciętą nogą. Piotr Zieliński zawiódł w hicie

Piękny strzał Krzysztofa Piątka. Gra Fiorentiny falowała

Tym razem kolejka nie ułożyła się po myśli piłkarzy Napoli i Milanu. Ich konkurenci, w rywalizacji o mistrzostwo Włoch, zwyciężyli we wcześniejszych meczach. Inter Mediolan zajął tymczasowo pierwsze miejsce w tabeli dzięki zdemolowaniu 5:0 Salernitany. Z kolei przyczajony na czwartym miejscu Juventus wygrał 1:0 ze Spezią Calcio. Nadal jednak uczestnicy hitu mieli los w swoich rękach. Na lepszego czekała pozycja lidera Serie A.

Na początku często podnosiła się wrzawa na Stadio Diego Armando Maradona. Drużyna z Neapolu ruszyła do ataku, spędzała dużo czasu na połowie Milanu. Ona starała się ładować energią publiczność, a kibice odwdzięczali się tym samym. Inna sprawa, że żaden ze strzałów Napoli nie stanowił zagrożenia dla Mike'a Maignana.

Po stronie Milanu najwięcej energii miał trener Stefano Pioli. Nie minął kwadrans i zobaczył on żółtą kartkę za protestowanie. Miał dużo do powiedzenia nie tylko sędziemu, ale również schowanym w grze podopiecznym. Milan przez dwa kwadranse praktycznie nie zaszkodził gospodarzom, był ostrożny, nawet kunktatorski.

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja

Luciano Spalletti martwił się żółtymi kartkami obu środkowych obrońców. Po napomnieniu dostali Kalidou Koulibaly oraz Amir Rrahmani. Obaj musieli uważać w fizycznych starciach z zawodnikami Milanu. Trener Napoli nie miał powodu do chwalenia Piotra Zielińskiego, którego brakowało w centrum wydarzeń.

Trenerzy nie zdecydowali się na zmiany w jedenastkach w przerwie. Opłaciło się to Milanowi, który w 49. minucie zdobył prowadzenie 1:0. W zamieszaniu przytomnie zachował się Olivier Giroud. Francuz znalazł się w odpowiednim miejscu, oderwał się od obrońców w błękitnych koszulkach i dostawił stopę do wstrzelenia zza pola karnego Davida Calabrii. W pierwszej połowie zanosiło się na zmianę Girouda, ponieważ po faulu Kalidou Koulibalego miał poważnie rozciętą nogę. Pozostał na boisku i przypomniał, że jest specjalistą od goli w wielkich meczach.

Publiczność zaczęła kwitować poczynania gospodarzy gwizdami, ponieważ nie potrafili oni zareagować na prowadzenie Milanu. Gospodarze wyglądali znacznie gorzej niż na początku meczu, a goście odwrotnie. Każda minuta przybliżała coraz pewniejszych siebie Rossonerich do zwycięstwa.

W 82. minucie zakończył się bezbarwny występ Zielińskiego. Końcówka meczu już bez Polaka i bardzo nerwowa, wypełniona faulami i kłótniami. Stawka spotkania sprawiała, że Milan postanowił dowieźć korzystny wynik 1:0 wszystkimi możliwymi sposobami. Pomógł w tym Zlatan Ibrahimović, który wrócił do gry po kontuzji.

SSC Napoli - AC Milan 0:1 (0:0)
0:1 - Olivier Giroud 49'

Składy:

Napoli: David Ospina - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Fabian Ruiz (76' Dries Mertens), Stanislav Lobotka (82' Hirving Lozano) - Matteo Politano (67' Adam Ounas), Piotr Zieliński (82' Andre-Franck Zambo Anguissa), Lorenzo Insigne (67' Eljif Elmas) - Victor Osimhen

Milan: Mike Maignan - Davide Calabria (80' Alessandro Florenzi), Pierre Kalulu, Fikayo Tomori, Theo Hernandez - Sandro Tonali (68' Rade Krunić), Ismael Bennacer - Junior Messias (80' Alexis Saelemaekers), Franck Kessie, Rafael Leao (90' Zlatan Ibrahimović) - Olivier Giroud (68' Ante Rebić)

Żółte kartki: Koulibaly, Rrahmani, Osimhen, Ounas (Napoli) oraz Giroud, Hernandez, Maignan, Florenzi (Milan)

Sędzia: Daniele Orsato

Czytaj także: Samba Lazio w polu karnym Cagliari
Czytaj także: Grad goli. Inter Mediolan przełamał się

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)