Stal Mielec grała do końca. Ciekawy manewr trenera

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Marcin Flis  i Martin Pospisil
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Marcin Flis i Martin Pospisil
zdjęcie autora artykułu

Remis w Mielcu cieszył bardziej Stal. Podopieczni Adama Majewskiego strzelili gola na 1:1 w ostatniej minucie podstawowego czasu. Trener zaskoczył Jagiellonię Białystok przesunięciem Mateusza Matrasa do ataku.

Nie trzeba było czekać długo na pierwszą sytuację podbramkową, co akurat było dobrym prognostykiem. Jagiellonia przeprowadziła atak z wykorzystaniem lewego skrzydła, a po dośrodkowaniu Bojana Nasticia było minimalnie niecelne uderzenie z głowy.

Piłkarze postanowili żwawo poruszać się po boisku w niesprzyjającej pogodzie. Porywisty wiatr kierował w twarze gęsto sypiący śnieg. Nie minęło 10 minut i obaj bramkarze musieli interweniować. Zlatan Alomerović poradził sobie ze strzałem Macieja Domańskiego, a Rafał Strączek naprawił błąd i zatrzymał uderzenie Martina Pospisila.

Tempo meczu spadło po dynamicznym początku, a drużyny zagrzebały się w centrum boiska. Nabrały wobec siebie respektu, a nużące rozegrania nie były w stanie kogokolwiek zaskoczyć. Drugi kwadrans był cieniem pierwszego, a ustanie śnieżycy nie pomogło, a jakby przeszkodziło zawodnikom.

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Pozytywnie spisywali się piłkarze w blokach obronnych. W Stali wyróżniał się Arkadiusz Kasperkiewicz, a dostępu do bramki Jagiellonii strzegł Michał Pazdan. Dlatego niewiele mogli pokazać sprowadzeni zimą napastnicy Dominik Steczyk oraz Filip Piszczek.

Jagiellonia zdobyła prowadzenie 1:0 krótko po przerwie. Po faulu Mateusza Matrasa była szansa na zaskoczenie gospodarzy z rzutu wolnego. Miękka wrzutka Bojana Nasticia spadła na głowie Miłosza Matysika, który zawiesił się na plecach Mateusza Żyry i oddał precyzyjne uderzenie. W ten sposób strzelił pierwszego gola na poziomie PKO Ekstraklasy.

Stal znalazła się w tarapatach, ponieważ trzecia porażka z rzędu wisiała w powietrzu. Podopieczni Adama Majewskiego przenieśli grę na połowę przeciwnika i zaczęli mocniej naciskać na Jagiellonię. Brakowało jednak klarownych sytuacji podbramkowych, a czas uciekał. Blisko wyrównania był Dawid Kort, którego strzał z rzutu wolnego zatrzymał się na poprzeczce.

Jagiellonia nie ograniczała się do bronienia i od czasu do czasu odpowiadała swoimi atakami. Nie powiększyła ona przewagi, ponieważ brakowało dokładności w strzałach. W bramkę nie trafili Filip Piszczek, Przemysław Mystkowski i Narek Grigorjan. Dlatego ekipa Piotra Nowaka drżała o wynik.

Gol na 1:1 padł w 90. minucie po strzale Konrada Wrzesińskiego, który wykorzystał zgranie Mateusza Matrasa po wrzutce z rzutu wolnego. Matras został w końcówce ustawiony na pozycji napastnika, co kompletnie wyprowadziło z równowagi Jagiellonię.

Stal Mielec - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0) 0:1 - Miłosz Matysik 48' 1:1 - Konrad Wrzesiński 90'

Składy:

Stal: Rafał Strączek - Arkadiusz Kasperkiewicz (81' Dawid Kort), Mateusz Matras, Marcin Flis - Mateusz Żyro, Maciej Urbańczyk (72' Wiktor Kłos), Grzegorz Tomasiewicz, Krystian Getinger - Maksymilian Sitek (87' Bożidar Czorbadżijski), Dominik Steczyk, Maciej Domański (72' Konrad Wrzesiński)

Jagiellonia: Zlatan Alomerović - Tomas Prikryl, Michał Pazdan, Miłosz Matysik, Bojan Nastić - Taras Romanczuk, Oliwier Wojciechowski (86' Michał Nalepa) - Martin Pospisil (68' Bartłomiej Wdowik), Fiodor Cernych (73' Narek Grigorjan), Przemysław Mystkowski (87' Kacper Tabiś) - Filip Piszczek (73' Andrzej Trubeha)

Żółte kartki: Flis (Stal) oraz Nastić, Cernych, Mystkowski, Matysik (Jagiellonia)

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
22
8
4
67:24
74
2
34
20
9
5
60:30
69
3
34
18
11
5
63:31
65
4
34
16
9
9
52:39
57
5
34
15
9
10
45:37
54
6
34
15
3
16
48:51
48
7
34
11
15
8
42:40
48
8
34
13
8
13
55:55
47
9
34
12
10
12
40:42
46
10
34
13
4
17
46:48
43
11
34
11
9
14
35:38
42
12
34
9
13
12
39:50
40
13
34
11
5
18
43:59
38
14
34
9
10
15
39:52
37
15
34
7
14
13
42:52
35
16
34
7
11
16
36:56
32
17
34
7
10
17
37:54
31
18
34
6
10
18
29:60
28

Czytaj także: Pogoń nie stanęła na wysokości zadania. "To nie jest przyjemne" Czytaj także: Pogoń Szczecin zawiodła w hicie. "To było trzęsienie ziemi"

Źródło artykułu: