Nawet 70 proc. widzów będzie mogło zobaczyć mecz barażowy eliminacji do MŚ 2022 Rosja - Polska (24 marca) na stadionie Dynama Moskwa (tj. ok 18 000 - przyp. red.) - pisze portal championat.com. To efekt częściowego zniesienia przez rosyjski rząd obostrzeń pandemicznych. Zgodnie z wcześniejszymi restrykcjami mecz miał odbyć się bez udziału publiczności.
Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFS) w środę otrzymał pozwolenie na organizację dwóch marcowych spotkań reprezentacji Rosji w Moskwie.
"RFS dostał zgodę od Federalnej Służby ds. Nadzoru Praw Konsumentów (Rospotrebnadzor) na przeprowadzenie dwóch meczów piłkarskiej reprezentacji Rosji w Moskwie na stadionie Dynama - 24 i 29 marca - przy frekwencji nie przekraczającej 70 proc. pojemności trybun" - poinformował związek piłkarski w specjalnym komunikacie do mediów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?
Aby wejść na stadion Dynama (24.03), wymagany będzie kod QR potwierdzający szczepienie na COVID-19. Sprzedaż biletów na mecz Rosja - Polska rozpocznie się w piątek 25 lutego.
Zwycięzca rosyjsko-polskiej rywalizacji w finale baraży do MŚ 2022 zmierzy się u siebie z lepszym z pary Szwecja - Czechy. W przypadku wygranej w Moskwie Biało-Czerwoni decydujący pojedynek o wyjeździe na mundial do Kataru rozegraliby na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Polska dyplomacja robi wszystko, żeby mecz z Rosją - w związku z wprowadzeniem przez reżim Putina wojska na Ukrainę - został jednak rozegrany na terenie neutralnym.
- Wystosuję wniosek do FIFA o przeniesienie barażu z Rosją na teren neutralny. Uważam, że nawet kosztem braku awansu nie powinniśmy legitymizować działań Putina. Ale to moje osobista opinia - zapowiedział Kamil Bortniczuk w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Zobacz:
"Polska gotowa natychmiast podjąć działania". Jest oficjalne pismo