Brzęczek wziął mikrofon i poszedł do kibiców. I nagle to!

Twitter / Mateusz Miga / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek przemawia do kibiców
Twitter / Mateusz Miga / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek przemawia do kibiców

To był słodko-gorzki debiut dla Jerzego Brzęczka. Jego Wisła Kraków tylko zremisowała 0:0 z Górnikiem Łęczna. Po końcowym gwizdku były selekcjoner przemawiał do kibiców.

Początek meczu był obiecujący w wykonaniu piłkarzy "Białej Gwiazdy". Gospodarze stwarzali sobie sytuacje, jednak później opadli z sił. Poniedziałkowe spotkanie z Górnikiem Łęczna zakończyło się bezbramkowym remisem.

Dla Jerzego Brzęczka był to debiut w roli trenera Wisły Kraków. Doświadczony szkoleniowiec wrócił do ligowej piłki po ponad czterech latach przerwy. Po meczu 50-latek przejął mikrofon i skierował swoje słowa do kibiców.

- Słuchajcie kochani, dziękujemy za to wsparcie. Wiem, że nie wszyscy do końca jesteśmy zadowoleni, że mamy tylko jeden punkt, ale podziękujcie tym chłopakom, bo dali dzisiaj z siebie maksa, a wy dla nas jesteście tym dwunastym zawodnikiem. Będziemy pracować nad tym, żebyśmy byli wszyscy szczęśliwi i zadowoleni - powiedział trener i zaintonował przyśpiewkę: "jazda, jazda, jazda, Biała Gwiazda!".

Od początku swojej kadencji były selekcjoner chce utrzymywać dobre relacje z fanami Wisły. Kibice niedawno odwiedzili drużynę na treningu w Myślenicach i przez kilka minut rozmawiali z Brzęczkiem.

W tabeli PKO Ekstraklasy sytuacja się nie zmieniła. W tym momencie krakowski zespół plasuje się na 15. miejscu i ma jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. W najbliższy piątek (25 lutego) Wisła zagra na wyjeździe z warszawską Legią.

Czytaj także:
Klincz w Krakowie. Gorzki debiut Jerzego Brzęczka na ławce Wisły
"Kto pobił zawodników? Krasnoludki?". Policja zakończyła śledztwo w Legii

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Źródło artykułu: