Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Legia Warszawa miała jednobramkową przewagę nad Wartą Poznań i była uznawana za faworyta. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie.
Podopieczni Dawida Szulczka rozpracowali defensywę "Wojskowych" 23. minucie. Adam Zrelak wygrał przebitkę w polu karnym, a następnie płasko dośrodkował w stronę Dawida Szymonowicza. Zawodnik Warty urwał się obrońcom Legii i bez trudu pokonał Artura Boruca.
Po zmianie stron wynik już się nie zmienił. W końcówce spotkania doszło do nieporozumienia na linii Boruc - Szymonowicz. Były reprezentant Polski agresywnie odepchnął przeciwnika i zostały ukarany czerwoną kartką. Kapitan osłabił stołeczną drużynę. Zrelak podszedł do rzutu karnego, jednak fatalnie przestrzelił.
W tym momencie Warta zajmuje 14. pozycję w ligowej stawce. Z kolei Legia znajduje się na przedostatnim miejscu.
Szymonowicz został bohaterem zielonych. Defensor w październiku ubiegłego roku związał się z Wartą i w niedzielę strzelił pierwszego gola w barwach Warty. 26-latek ma na koncie łącznie trzy trafienia w PKO Ekstraklasie.
Czytaj także:
Do końca sezonu daleko, a Legia pobiła już niechlubny rekord
Borucowi puściły nerwy. Kapitan osłabił Legię
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!