Transfermarkt.de w marcu 2020 roku opublikował jedenastkę najwyżej wycenianych zawodników pod skrzydłami agenta Jorge Mendesa. Znaleźli się w niej m.in. Angel Di Maria, Ederson czy Joao Cancelo.
Był również oczywiście Cristiano Ronaldo, którego wyceniono na 75 milionów euro. Choć kwota robi niemałe wrażenie, miano najdroższego w składzie zabrał mu jego kolega z reprezentacji Portugalii, Bernardo Silva.
Zawodnik Manchesteru United nie odpuścił i zwrócił się do niemieckiego portalu. O kulisach w rozmowie z "The Athletic" opowiedział Christian Schwarz - koordynator odpowiedzialny za ocenę wartości piłkarzy.
- Ronaldo najpierw wysłał nam wiadomość w mediach społecznościowych. Odpisaliśmy mu, wyjaśniliśmy i dodaliśmy, że w swojej grupie wiekowej jest zdecydowanym numerem jeden - przyznał Schwarz.
- Myślę, że z różnicą 30-50 milionów funtów (między Ronaldo a kolejnym graczem na liście). W odpowiedzi wysłał kilka "uśmiechniętych" emotikonów, a potem nas zablokował - dodał pracownik.
Cristiano Ronaldo ma 36 lat i za kilka dni będzie świętował 37. urodziny. Mimo wieku portal transfermarkt.de wycenia pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki na 35 milionów euro.
Zobacz też:
Białoruski skandalista może zagrać w Polsce. Postawił się Łukaszence
Legenda nie ma wątpliwości. Tylko Lewandowski może to zrobić
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!