[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] - pierwszy, Anita Włodarczyk - druga, Bartosz Zmarzlik - trzeci. Tak wygląda podium plebiscytu na najlepszego sportowca ubiegłego roku. W sobotni (8.01.) wieczór na antenie Polsatu odbyła się Gala Mistrzów Sportu, podczas której przyznano nagrody. Do ostatniej chwili kibice mogli wysyłać SMS-y.
Czy to oznacza, że do ostatniej chwili ważyły się losy tego plebiscytu? Organizatorzy (czyli wydawca "Przeglądu Sportowego") podali do wiadomości publicznej dokładne wyniki głosowania. Jaką przewagę miał Lewandowski?
Lewandowski - 52 265 punktów, Włodarczyk - 35 082, Zmarzlik - 32 491, Dawid Tomala - 30 751, Wojciech Nowicki - 24 742. Trzeba tutaj zaznaczyć, że jeden punkt nie równał się jednemu SMS-owi. Jednak tak czy siak, przewaga ponad 17 tysięcy punktów jest ogromna! Przecież Włodarczyk i Tomalę różniło zaledwie niewiele ponad 4 tysięcy punktów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
"To bardzo dużo" - napisał serwis internetowy dziennika sportowego. Można dodać nawet, że ta przewaga jest miażdżąca. Kibice nie mieli więc wątpliwości, kto powinien odebrać nagrodę.
Kibice nie mieli. Ma natomiast Paweł Fajdek. Sklasyfikowany na 11. miejscu (11 770 punktów) sportowiec zupełnie nieoczekiwanie zaatakował Lewandowskiego i wszystkich głosujących w plebiscycie. "87. plebiscyt Przeglądu Sportowego... Wstyd... Nie pozdrawiam" - napisał na Twitterze (więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ >>).
Czytaj także: Marek Wawrzynowski: Paweł Fajdek trafił młotem w płot [OPINIA] >>