[tag=11703]
[/tag]Zagraniczne media poinformowały, że Paulo Sousa podpisał już umowę z Flamengo Rio de Janeiro. Co więcej, brazylijski dziennik "Globo" przekazał, że dotychczasowy selekcjoner kadry rozwiązał umowę z polskim związkiem! (cały tekst znajdziesz TUTAJ)
Według tamtejszych dziennikarzy, Portugalczyk zapłacił już umówioną kwotę. "Paulo Sousa wyegzekwował jednostronną klauzulę wypowiedzenia i wypłacił około 300 tys. euro" - czytamy.
Sousa zarabiał bez wątpienia najwięcej w historii jako selekcjoner reprezentacji Polski. Przez 11 miesięcy zainkasował 800 tys. euro, czyli ponad 3,6 mln zł. Musiał więc zapłacić odszkodowanie równe 300 tys. euro, które wpadłyby na jego konto do końca marca.
Przypomnijmy, że PZPN po pilnym posiedzeniu zarządu wydał w środę komunikat, który był dość enigmatyczny i nie powiedział za wiele o aktualnej sytuacji.
"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że, w trosce o przebieg rozmów prowadzonych w tej sprawie, do odwołania nie będzie udzielał dalszych komentarzy" - czytaliśmy (więcej o tym przeczytasz TUTAJ). Informacje dziennika "Globo" sporo nam jednak wyjaśniają.
Portugalczyk zaskoczył w święta Bożego Narodzenia i na trzy miesiące przed barażami o mistrzostwa świata doszedł do porozumienia z Flamengo Rio de Janeiro. Poprosił także Cezarego Kuleszę o rozwiązanie kontraktu.
Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej nie przystał na jego prośbę. Mimo to wszystko wskazuje na to, że szkoleniowiec wkrótce rozpocznie nową pracę, a oficjalne ogłoszenie transferowej "bomby" jest kwestią czasu.
Tymczasem Paulo Sousa według Globo zapłacił 300 tysięcy euro i rozwiązał kontrakt z PZPN. https://t.co/1d1DRPhRDq
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 29, 2021
Zobacz też:
"Transfer jest realny". Wszołek coraz bliżej powrotu
Brazylijski trener chce zostać selekcjonerem kadry. Znamy nazwisko
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"