Od kilku dni Krzysztof Piątek i jego żona Paulina relaksują się na Malediwach. Para po przylocie na jedną z wysp położonych na Oceanie Indyjskim regularnie udziela się w mediach społecznościowych.
"Dziś czy wczoraj? Ładowanie baterii" - napisał Krzysztof Piątek obok dwóch zdjęć, które zostały zrobione we wtorek i w środę. Widzimy go zrelaksowanego, uśmiechniętego, korzystającego z uroków wakacji.
Reprezentant Polski zapytał internautów, które zdjęcie (wczorajsze czy dzisiejsze) bardziej przypadło im do gustu. Nie przypuszczał, co wydarzy się po opublikowaniu fotografii. Piątek uruchomił bowiem lawinę komentarzy z... Turcji.
"Come to Galatasaray" ("Przejdź do Galatasaray" - przyp. red.) to najczęściej powtarzające się zdanie, opatrzone także żółtymi i czerwonymi serduszkami (barwy klubowe). Kibice Galatasaray Stambuł starają się w ten sposób przekonać Piątka do przeprowadzki do Turcji.
Przypomnijmy, że we wtorek tureckie media rozpisywały się o polskim napastniku, właśnie w kontekście oferty ze Stambułu.
"Galatasaray już zwrócił się do Herthy Berlin z konkretną propozycją. Turecki gigant chce wypożyczyć Piątka do końca sezonu. W umowie miałby się także znaleźć zapis o możliwości wykupienia Polaka po zakończeniu rozgrywek" - informowaliśmy (więcej TUTAJ>>).
Galatasaray to 22-krotny mistrz Turcji, ale po raz ostatni tytuł zdobył w 2019 roku. W obecnych rozgrywkach zajmuje dopiero 11. miejsce. Z kolei Krzysztof Piątek nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie berlińskiej Herthy. W tym sezonie zagrał w 9 meczach, w których strzelił jednego gola i miał jedną asystę.
Zobacz zdjęcia Piątka z Malediwów (drugie - po kliknięciu w strzałkę po prawej stronie)
Czytaj także: Krzysztof Piątek niepotrzebny Hercie Berlin. Jeszcze rok temu był rozchwytywany, a jak jest teraz?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"