Jak informuje "ESPN", FIFA zamierza wyzerować stan żółtych kartek u piłkarzy przed rozpoczęciem baraży o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. UEFA najpierw musi jednak uzgodnić wspólne stanowisko ze wszystkimi uczestnikami play-offów, a następnie zwrócić się z taką prośbą do FIFY.
Anulowanie kartek byłoby bardzo dobrą informacją dla Paulo Sousy. Na tę chwilę o jedną żółtą kartkę od zawieszenia w ewentualnym finale baraży jest aż 10 reprezentantów Polski - Matty Cash, Bartosz Bereszyński, Tomasz Kędziora, Tymoteusz Puchacz, Michał Helik, Kamil Glik, Damian Szymański, Arkadiusz Milik, Adam Buksa i Karol Świderski.
Oczywiście amnestia nie będzie dotyczyć piłkarzy, którzy z powodu nagromadzenia żółtych kartek są wykluczeni z pierwszego meczu barażowego. Na żadną taryfę ulgową nie może więc liczyć Mateusz Klich, który przeciwko Węgrom obejrzał swoją drugą żółtą kartkę w eliminacjach i na pewno nie zagra w kolejnym oficjalnym meczu Polaków.
Wśród 12 reprezentacji z baraży jest 107 piłkarzy, którzy są o jedną żółtą kartkę od zawieszenia. W najgorszej sytuacji są Turcy z aż 13 takimi zawodnikami. Dalej w tym zestawieniu są reprezentacje Polski, Włoch, Szwecji i Macedonii Północnej - po 10. Z kolei na drugim biegunie są Portugalczycy z 6 zagrożonymi zawodnikami.
Oficjalna decyzja ws. anulowania kartek ma zapaść jeszcze przed losowaniem baraży, które odbędzie się 26 listopada. Polacy znaleźli się wśród sześciu nierozstawionych drużyn, co oznacza, że w pierwszej rundzie zagrają na wyjeździe z Portugalią, Szkocją, Włochami, Rosją, Szwecją lub Walią. O awansie do finału zadecyduje tylko jeden mecz rozegrany na boisku rozstawionej reprezentacji.
Czytaj też:
-> Tomaszewski grzmi. "To największa afera stulecia"
-> Lewandowski przerwał milczenie. "To bzdury!"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!