Dziennikarz TVP "przejechał się" po "Lewym". Wówczas wkroczył Borek

YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek
YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Wywiad Mateusza Borka z Robertem Lewandowskim wywołał kolejne kontrowersje. Tym razem komentator Viaplay postanowił wziąć w obronę gwiazdora Bayernu Monachium i reprezentacji Polski.

Ostatnie dni nie są łatwe dla Roberta Lewandowskiego. Wszystko zaczęło się od jego absencji w meczu Polska - Węgry (1:2) w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Porażka sprawiła, że Biało-Czerwoni pozbawili się rozstawienia w marcowych barażach, przez co na kapitana spadła ogromna krytyka.

"Lewy" podsycił nerwową atmosferę oświadczeniem, w którym próbował wyjaśnić sprawę. W piątek nastąpił ciąg dalszy. Po meczu Bayernu Monachium z Augsburgiem (1:2) wywiad z Robertem przeprowadził Mateusz Borek. Piłkarz znowu oberwał za tłumaczenie się z nieobecności w meczu z Węgrami.

Na Twitterze wielu dziennikarzy skrytykowało 33-letniego napastnika. Wśród nich jest Maciej Łuczak z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

"Szkoda, że kapitana reprezentacji nie stać na kilka poważnych i uczciwych zdań w tej sprawie" - napisał dziennikarz.

To pod jego wpisem odezwał się... Borek. Komentator Viaplay wziął w obronę Lewandowskiego.

"A może nie wypada mu wszystkiego powiedzieć? Każdy z nas ma swoje ego, robi błędy, ale Robert nigdy kadrze nie odmawiał. Dawał jej maksa zawsze. Mecz z Węgrami był 6 opuszczonym o punkty (wliczając kontuzję z Anglią i Ligę Narodów) przez...13 lat" - tłumaczy Borek.

Baraże zostaną rozlosowane w piątek 26 listopada. Wśród potencjalnych rywali Polski są Włochy, Szkocja, Portugalia, Rosja, Szwecja, Walia.

"Był prawie niewidoczny". Mimo tego Lewandowski był jednym z najlepszych w Bayernie >>

Lewandowskiemu aż zabrakło słów >>

Źródło artykułu: