Stomil Olsztyn nie zatrzymał się. Kanonada w Rzeszowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

Przed półmetkiem sezonu Stomil Olsztyn uspokoił swoją sytuację na dole pierwszoligowej tabeli. Wygraną 2:0 z Puszczą Niepołomice zapewnił sobie po przerwie. Aż sześć goli padło w Rzeszowie.

Stomil ruszył w daleką podróż do Niepołomic zbudowany przełomowym zwycięstwem na własnym stadionie. Pokonanie Zagłębia Sosnowiec pozwoliło podopiecznym Adriana Stawskiego opuścić strefę spadkową. W piątek mieli możliwość umocnienia się na bezpiecznym miejscu w tabeli. Ich przeciwnikiem była sąsiadka Puszcza, która również walczy o utrzymanie.

Stomil zapewnił sobie zwycięstwo w drugiej połowie. Była 55. minuta, w której składna akcja została zakończona strzałem do bramki Łukasza Monety. Puszcza starała się odpowiedzieć, ale niewiele wynikało z jej ataków, a przestrzeń pozostawioną przez gospodarzy w polu karnym wykorzystał Patryk Mikita. Najlepszy strzelec Stomilu zdobył gola na 2:0 w 79. minucie.

Konfrontacja w Rzeszowie rozpoczęła się mocnymi uderzeniami. Nie minął kwadrans i padły trzy gole. Resovia objęła prowadzenie dzięki strzałowi Maksymiliana Hebla, ale po zaledwie czterech minutach było 2:1 dla Odry Opole. Odwróciła ona wynik uderzeniami Macieja Wróbla i Dawida Czaplińskiego. Po takiej wymianie ciosów można było spodziewać się kanonady.

Piłkarzom rozregulowały się celowniki i przed końcem pierwszej połowy marnowali szanse na zdobycie kolejnych goli. Bartosz Jaroch mógł wyrównać, ale strzelił nad poprzeczką, a próba skompletowanie dubletu przez Dawida Czaplińskiego została zatrzymana przez Branislava Pindrocha. Na kolejne gole i jeszcze dwa zwroty akcji trzeba było poczekać. Po przerwie Resovia objęła prowadzenie 3:2, ale nie dowiozła przewagi. Rafał Niziołek strzałem z rzutu karnego doprowadził do remisu 3:3.

17. kolejka Fortuna I ligi:

Puszcza Niepołomice - Stomil Olsztyn 0:2 (0:0) 0:1 - Łukasz Moneta 55' 0:2 - Patryk Mikita 79'

Resovia - Odra Opole 3:3 (1:2) 1:0 - Maksymilian Hebel 10' 1:1 - Maciej Wróbel 12' 1:2 - Dawid Czapliński 14' 2:2 - Rafał Mikulec 56' 3:2 - Bartłomiej Wasiluk (k.) 67' 3:3 - Rafał Niziołek (k.) 90'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Miedź Legnica 34238356:2277
2 Widzew Łódź 34188853:3862
3 Arka Gdynia 341941162:3961
4 Korona Kielce 341511846:3756
5 Odra Opole 341491151:4651
6 Chrobry Głogów 3413111043:3450
7 Sandecja Nowy Sącz 3412111139:3647
8 GKS Katowice 3411131044:4746
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 3411121148:4145
10 ŁKS Łódź 341291333:3745
11 Resovia 3411111242:3944
12 GKS Tychy 3411111237:4144
13 Skra Częstochowa 348141228:4138
14 Puszcza Niepołomice 341071741:5037
15 Zagłębie Sosnowiec 348121441:4836
16 Stomil Olsztyn 341051932:5235
17 Górnik Polkowice 345141532:5429
18 GKS Jastrzębie 345101932:5825

Czytaj także: Stomil Olsztyn długo czekał na taki mecz Czytaj także: Niespodzianka w Katowicach. Nastawione celowniki GKS-u Tychy ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości

Źródło artykułu: