Shanghai Shenhua miał niewielkie szanse na awans. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu półfinałowym klub Adriana Mierzejewskiego przegrał aż 1:5.
Gospodarze objęli prowadzenie na początku drugiej połowy, gdy Zhurun Liu wpisał się na listę strzelców. W 61. minucie spotkania Mierzejewski pojawił się na boisku i był bardzo aktywny w ofensywie.
Zawodnicy Shanghai Port musieli radzić sobie w "dziesiątkę", ponieważ Wei Zhen został ukarany czerwoną kartką za faul przed polem karnym. Polak podszedł do rzutu wolnego i piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki.
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
W 90. minucie Mierzejewski asystował przy golu wyrównującym. 35-latek rozegrał dwójkową akcję z Zhao Mingjianem, który ośmieszył trzech przeciwników i umieścił piłkę w siatce. Niedzielne derby Szanghaju zakończyły się remisem 1:1. W finale Pucharu Chin Shanghai Port zmierzy się z Shandong Taishan, który był lepszy w dwumeczu z Henan Jianye (5:2).
Shanghai Port - Shanghai Shenhua 1:1 (0:0)
1:0 - Zhurun Liu 55'
1:1 - Zhao Mingjian 90'
Czytaj także:
Gorąco w Bayernie. Kibice uderzyli w legendę
Boniek dostał pytanie o Krychowiaka. Nie gryzł się w język