Już przed wtorkowym meczem Paris Saint-Germain z RB Lipsk w Lidze Mistrzów było wiadomo, że pojawi się gość specjalny. Francuski gigant ogłosił, że zaprosił Ronaldinho, który w przeszłości był zawodnikiem klubu z Paryża (w latach 2001-2003).
"Artysta, geniusz futbolu i nasza legenda, czyli Ronaldinho, będzie na Parc des Princes podczas meczu z Lipskiem" - zapowiadało PSG w sieci.
Legendarny Brazylijczyk rzeczywiście pojawił się w Paryżu. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego nawet wyszedł na murawę, co wywołało ogromną wrzawę na trybunach. Ronaldinho nie tylko przywitał się z fanami, ale także z Lionelem Messim.
Słynny piłkarz serdecznie wyściskał się z Argentyńczykiem. Znają się z czasów wspólnej gry w Barcelonie. Wtedy szybko złapali wspólny język i zostali przyjaciółmi.
Two football icons, two friends reunited...
— Football on BT Sport (@btsportfootball) October 19, 2021
Messi x Ronaldinho #UCL pic.twitter.com/wPzt3EeA7a
Ronaldinho miał okazję zobaczyć wielki występ swojego przyjaciela. Messi strzelił dwa gole i to dzięki niemu PSG pokonało RB Lipsk 3:2. Francuzi z siedmioma punktami na koncie są coraz bliżej awansu do 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
FC Barcelona wściekła na Ronaldinho! Oto powód >>
Milan z najgorszym startem w historii. Ibrahimović wskazał przyczynę >>