W najciekawszym sobotnim meczu Serie A Inter Mediolan grał z Lazio na Stadio Olimpico. Goście prowadzili od 12. minuty, Ivan Perisić zamienił rzut karny na gola. Po przerwie rzymianie wyrównali za sprawą Ciro Immobile, który również wykorzystał "jedenastkę".
Drużyna Maurizio Sarriego zdobyła drugą bramkę w 81. minucie. Federico Dimarco upadł po zderzeniu z rywalem, jednak sędzia Massimiliano Irrati zastosował przywilej korzyści.
Po chwili "Biancocelesti" przejęli piłkę, ale nie zwracali uwagi na Dimarco, który nie podnosił się z boiska i kontynuowali akcję. Samir Handanović odbił piłkę po uderzeniu Immobile, lecz nie miał żadnych szans przy dobitce Felipe Andersona. Arbiter uznał tego gola.
Gracze Interu byli wściekli na przeciwników, doszło do ogromnego zamieszania w polu karnym. Denzel Dumfries rzucił się na Andersona, w przepychankę z zawodnikami Lazio wdał się też Handanović.
Irrati ukarał żółtymi kartkami Dumfriesa, Martineza, Andersona oraz Milinkovicia-Savicia. Ten ostatni w doliczonym czasie znalazł drogę do siatki i przypieczętował zwycięstwo Lazio (3:1).
S.S. Lazio zwycięża w kontrowersyjnych okolicznościach!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 16, 2021
Gospodarze przeprowadzili akcję bramkową, choć na boisku leżał kontuzjowany gracz Interu Mediolan.
Co sądzicie o tej sytuacji? #włoskarobota pic.twitter.com/AAOo1iCFqw
Czytaj także:
Aż boli. Fatalne oceny dla Krzysztofa Piątka
Męczarnie Chelsea z beniaminkiem. Fenomenalny mecz Edouarda Mendy'ego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami