[tag=53]
Łukasz Fabiański[/tag] już po Euro 2020 ogłosił, że kończy reprezentacyjną karierę. Chce w pełni skupić się na grze w West Ham United, zdając sobie sprawę, że w drużynie narodowej numerem jeden jest Wojciech Szczęsny. Teraz kibice będą mieć okazję, aby podziękować 36-latkowi.
"Fabian" zagra w meczu Polska - San Marino w eliminacjach mistrzostw świata 2022. To będzie jego 57. i zarazem ostatni występ z orzełkiem na piersi. Pomysł PZPN-u bardzo spodobał się selekcjonerowi.
Paulo Sousa na poniedziałkowej konferencji prasowej wypowiedział się na temat bramkarza WHU. Padły piękne słowa pod adresem Fabiańskiego.
- Rozmawiałem z Łukaszem i naszym nowym prezesem o takim pożegnaniu. Taki zawodnik, który przeżył ważne chwile w drużynie narodowej, zasłużył na taki hołd za to co zrobił dla reprezentacji - mówi trener drużyny narodowej.
Łukasz Fabiański w kadrze zadebiutował w 2006 roku. Po zakończeniu kariery będzie mieć co wspominać. Z Biało-Czerwonymi uczestniczył w mistrzostwach świata 2006 i 2018 oraz Euro 2008, 2016 i 2020.
Mecz Polska - San Marino zostanie rozegrany w sobotę, 9 października, o godzinie 20:45 w Warszawie.
Paulo Sousa tłumaczy, dlaczego nie powołał jednej z gwiazd kadry >>
Kolejny kadrowicz wypada! Na tej pozycji Sousa będzie mieć problem >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0