Jeżeli ktoś zastanawiał się czy 34-letni Julian Nagelsmann zdoła sobie poradzić z plejadą gwiazd Bayernu Monachium i osiągnąć z nią sukces, to odpowiedź dostał już w pierwszych meczach.
Bawarczycy są liderem Bundesligi, zgarnęli Superpuchar Niemiec, a w Lidze Mistrzów po dwóch meczach mają komplet punktów i bilans bramkowy 8:0.
To może być początek fantastycznej przygody i efektywnej współpracy. Jak się okazuje Nagelsmann zaczął tak, jak nikt inny wcześniej, jeżeli chodzi o początki z Bayernem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić
Nagelsmann ma za sobą mały jubileusz, bowiem wygrany 5:0 mecz z Dynamem Kijów w Lidze Mistrzów był jego dziesiątym meczem o stawkę, w którym poprowadził Bayern z ławki trenerskiej. Bilans ma niesamowity.
Mistrzowie Niemiec w tym czasie aż 9 razy schodzili z boiska w roli zwycięzców. Właśnie tym wynikiem szkoleniowiec przeszedł do historii. Dlaczego? Ponieważ żaden inny trener Bayernu nie wygrywał tak często w swoich pierwszych 10 meczach o stawkę.
To zatem wymarzone wejście do klubu, a eksperci są przekonani, że to dopiero początek "pięknego snu". Szansa na podreperowanie bilansu już w najbliższą niedzielę 3 października, kiedy to w 7. kolejce Bundesligi Bawarczycy na własnym boisku zagrają z Eintrachtem Frankfurt.
9 – Julian Nagelsmann gewann neun seiner ersten 10 ersten Pflichtspiele als Bayern-Trainer – kein anderer Bayern-Trainer gewann im Profi-Fußball so oft in seinen ersten 10 Pflichtspielen. Traumstart. #FCBDYN #UCL pic.twitter.com/cWCWlAmFPG
— OptaFranz (@OptaFranz) September 29, 2021
Zobacz także:
Robert Lewandowski coraz bliżej Leo Messiego
Policzek dla kibiców FC Barcelony. Nie umie nawet oddać strzału