Powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United wywołał spore emocje u fanów na całym świecie. Fakt późnego transferu wlał też jednak w ich serca odrobinę niepokoju. Wszystko z uwagi na zagrożenie, że ich ulubieniec nie będzie mógł założyć koszulki z nieco legendarną już "7".
Ostatecznie wszystko skończyło się po myśli Portugalczyka i kibiców. Edinson Cavani zaoferował oddanie mu ulubionego numeru, a sam będzie od teraz nosił "21" jak w Reprezentacji Urugwaju.
"Nie byłem pewien, czy będę w stanie odzyskać ten numer w Manchesterze United, więc chciałbym bardzo podziękować Ediemu za ten niesamowity gest" - skomentował Ronaldo, a jego słowa przekazał oficjalny profil klubu na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Jak donosi "The Guardian", Manchester United musi przygotować się na dodatkowe koszta związane z koszulkami Cavaniego. Zasady Premier League stanowią bowiem, że każda zmiana numeru w trakcie sezonu wymaga od klubu zapewnienia wymiany trykotów wszystkim kibicom, którzy wcześniej zapłacili za podobny z nazwiskiem poprzednika.
Warto zauważyć, że "7" ma bardzo ważny status w angielskim klubie. Wcześniej należała ona do m.in. George'a Besta czy Davida Beckhama.