Polscy kibice znaleźli się w euforii, gdy w 12. minucie meczu z Albanią Biało-Czerwoni wysforowali się na prowadzenie. Wówczas bramkarza drużyny przeciwnej pokonał Robert Lewandowski.
"Lewemu" kapitalnie asystował Kamil Glik. Podał na drugą stronę boiska, gdzie znalazł się lider reprezentacji Polski. Lewandowski nie miał najmniejszego problemu, by przy użyciu głowy wpakować piłkę do siatki.
Gdy Polacy zaczęli się cieszyć, sędzia jeszcze coś sprawdzał. Interwencja VAR wywołała zamieszanie i nerwy. Mogło się bowiem okazać, że gol nie zostanie uznany. Na szczęście tak się nie stało.
To trafienie rozwścieczyło rywali. Nieco ponad pięć minut po bramce "Lewego" ruszyli do ataku i zaczęło robić się niebezpiecznie. Została sprawdzona czujność Biało-Czerwonych. W 25. minucie polska defensywa skapitulowała - wyrównał Sokol Cikalleshi.
Relacja live z meczu Polska - Albania dostępna jest tutaj >>>. Transmisję można oglądać na TVP 1 i na WP Pilot.
Ćwiczone
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 2, 2021
#POLALB https://t.co/LjWTVE12v1#kadra2021 #WCQ2022 #tvpsport pic.twitter.com/kYomgl8C1l
Czytaj także:
> El. MŚ 2022. Piotr Zieliński przekazał optymistyczne wieści
> Pożar na stadionie Tottenhamu! Ewakuowano setki osób
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał