We wtorek odbyły się trzy mecze eliminacji. Zgodnie z przewidywaniami, w grze o awans do fazy grupowej Liga Konferencji Europy pozostaje HB Torshavn. Zespół pokonał 2:0 czarnogórski Buducnost. Przed tygodniem dublet skompletował Michał Przybylski, tym razem Polak opuścił murawę na kwadrans przed końcem.
Najwięcej bramek padło w starciu Hibernians z Folgore. Przyjezdni prowadzili 2:1 po pierwszej odsłonie, jednak po zmianie stron Maltańczycy odrobili straty i przypieczętowali awans do trzeciej rundy.
Drużyna Teuta Durres była skazywana na porażkę po pierwszym meczu (0:2). W regulaminowym czasie gry Sebino Plaku utrzymał Albańczyków przy życiu. Były zawodnik Śląska Wrocław dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 105. minucie dogrywki "jedenastkę" wykorzystał Sherif Kallaku i to goście świętowali po ostatnim gwizdku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Kolejne spotkania drugiej rundy zostaną rozegrane w najbliższy czwartek (29 lipca). O awans powalczą polskie zespoły, w tym Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin oraz Śląsk Wrocław.
II runda eliminacji Ligi Konferencji Europy:
Buducnost Podgorica - HB Torshavn 0:2 (0:1)
Pierwszy mecz: 0:4. Awans: HB Torshavn.
Hibernians FC - Folgore Falciano Calcio 4:2 (1:2)
Pierwszy mecz: 3:1. Awans: Hibernians FC
Inter Escaldes - Teuta Durres 0:3 po dogr. (0:2, 0:1)
Pierwszy mecz: 2:0. Awans: Teuta Durres
Czytaj także:
"Mecz niewykorzystanych okazji". Estońskie media o wygranej Legii
Michniewiczowi spadł kamień z serca. "Mamy to, co chcieliśmy"