Wyjątkowy dźwięk rozbrzmiał w Szczecinie. Wspaniały gest przed meczem Pogoń - Górnik

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Stanisław
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Stanisław

13 lipca zmarł Stanisław Sętkowski, znany szerzej jako "Leon". Był on najbardziej charakterystycznym kibicem Górnika Zabrze. Legendarnemu fanowi oddano hołd przed niedzielnym meczem w Szczecinie. Uczyniono to w wyjątkowy sposób.

W całej Polsce Stanisław "Leon" Sętkowski znany był dzięki charakterystycznemu dźwiękowi dzwonka, którym oznajmiał rozpoczęcie meczu, a także świętował nim gole i używał go wtedy, gdy widział, że Górnik Zabrze potrzebuje pomocy fanów.

Dzwonek otrzymał trzydzieści lat temu od jednego z ojców jasnogórskiego zakonu Paulinów, z którym zresztą znał się od dziecka.

To właśnie dzwonek rozbrzmiał tuż przed niedzielnym meczem Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze. Gdy kibice usłyszeli dźwięk oznaczający hołd dla "Leona", podnieśli się z miejsc i zaczęli bić brawo. To były bez wątpienia szczególne momenty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Stanisław Sętkowski Górnikowi kibicował od dziesięcioleci. Mimo zaawansowanego wieku był na każdym meczu i żył tym, co dzieje się w klubie.

"Leon" na trybunach obecny był od zawsze, a dla piłkarzy śląskiego klubu potrafił załatwić wszystko. Robił nawet za kierowcę dla zawodników.

Po Zabrzu poruszał się zielonym polonezem, którego rozpoznawali wszyscy. Znak szczególny to podniesione przednie wycieraczki.

Marzył o tym, by zobaczyć Lukasa Podolskiego w barwach Górnika Zabrze. Niestety, nie dotrwał do jego debiutu w PKO Ekstraklasie...

Zobacz także:
Soczysty buziak państwa Lewandowskich. Serce rośnie, gdy tylko się na nich spojrzy!
Waldemar Fornalik odniósł się do sytuacji z rzutem karnym. "Są pewne przepisy, które powinny obowiązywać"

Komentarze (0)