Mowa o Davidzie Alabie, który przez lata reprezentował Bayern Monachium, a przed nowym sezonem przeszedł do Realu Madryt. W środę został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Królewskich.
I o ile sama przeprowadzka nie rozwścieczyła kibiców mistrzów Niemiec, o tyle już gest, jaki dobry kolega Roberta Lewandowskiego zaprezentował w trakcie prezentacji na Santiago Bernabeu - już tak.
Alaba został zrównany z ziemią po tym, jak pocałował herb swojego nowego klubu. W sieci rozpętała się prawdziwa burza. Fani Bayernu Monachium nie pozostawili na byłym już zawodniku bawarskiej ekipy suchej nitki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!
"Większa kpina z byłego klubu nie jest możliwa", "co za zdrada klubu, który uczynił cię wspaniałym piłkarzem i którego zawdzięczasz wszystko", "po prostu żenujące, co robi Alaba", "pieniądze napędzają świat, wtedy po prostu całujesz wszystko", "to policzek dla każdego fana Bayernu" - pisali nt. Alaby kibice Bayernu (cytowani przez "Bilda").
Sympatyków mistrzów Niemiec, jak opisuje "Bild", zirytowały też słowa Alaby, już po transferze do Realu. - Miałem kilka ofert, ale ten transfer to dla mnie spełnienie marzeń. Jestem w największym klubie na świecie i jestem z tego dumny - mówił Austriak.
David Alaba występował w Bayernie od lipca 2008 roku. Przez ten okres Bawarczycy 10 razy świętowali mistrzostwo Niemiec i dwukrotnie triumfowali w Lidze Mistrzów. Alaba rozegrał łącznie 431 spotkań, w których zdobył 33 bramki i zanotował 55 asyst.
#WelcomeAlaba pic.twitter.com/sp4UAuH3rm
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) July 21, 2021
Zobacz też:
Gigant nie odpuszcza ws. transferu Lewandowskiego. Bayern już dostał sygnał
Wielka kasa dla Lewandowskiego? Bayern podjął strategiczną decyzję