Był piłkarzem Atletico Madryt. Hiszpański obrońca zagra w Fortuna I lidze

Oficjalnie: ŁKS Łódź ma nowego trenera

Po sezonie zasadniczym Fortuna I ligi drużyna zajmowała piąte miejsce w tabeli. ŁKS Łódź dotarł do finału baraży o awans do PKO Ekstraklasy, jednak przegrał z szóstym Górnikiem Łęczna (0:1).

Na początku tygodnia zarząd ogłosił, że Kibu Vicuna zastąpi Marcina Pogorzałę, który był tylko tymczasowym trenerem. Z zespołem pożegnali się również Arkadiusz Malarz, Tomasz Nawotka i Carlos Moros Gracia.

Pierwszym wzmocnieniem pierwszoligowca jest Nacho Monsalve. We wtorek środkowy obrońca złożył podpis pod trzyletnim kontraktem. Zawodnik po roku opuścił szeregi Lewskiego Sofia.

27-latek przywitał się z nowymi kibicami. - To klub z bardzo dużym potencjałem, bogatą historią i wspaniałymi kibicami. Chcę być lepszym piłkarzem. Chcę czuć, że się stale rozwijam. I wierzę, że teraz tak właśnie będzie w barwach ŁKS-u - powiedział w wywiadzie dla strony internetowej łodzian.

W minionych rozgrywkach ligi bułgarskiej Monsalve wystąpił w 11 spotkaniach i zdobył jedną bramkę. Defensor ma bardzo ciekawe CV. Wcześniej wychowanek Atletico Madryt był związany z NAC Breda, FC Twente, Recreativo Huelva oraz Deportivo La Coruna.

Piłkarz w sezonie 2015/16 zadebiutował w Primera Division w koszulce "Rojiblancos". Monsalve trenował z uczestnikami Euro 2020. - Kilka nazwisk mogę śmiało wymienić. Koke, Thibaut Courtois, Lucas Hernández, Antoine Griezmann - to o nich właśnie chodzi - zdradził.

Czytaj także:
"Szok". Zbigniew Boniek pogratulował awansu Górnikowi Łęczna. Nie obyło się bez zabawnej wpadki
Młodzież w drodze. Jagiellonia Białystok dopina pierwsze transfery

ZOBACZ WIDEO: Czy w meczu z Hiszpanią narodziła się "reprezentacja Sousy"? "To długotrwały proces"