- Myślę, że finał na linii Ramos - Real Madryt będzie traumatyczny - powiedział wprost w programie El Transistor sieci radiowej "Onda Cero" dziennikarz Jose Ramon de la Morena. Wszystko ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych dni.
Umowa Sergio Ramosa z Realem Madryt wygasa 30 czerwca tego roku. Rozmowy na temat nowej trwają już od tygodni, ale porozumienia nie ma.
Dodatkowo pojawiła się informacja, że kapitan "Królewskich" miał buntować kolegów przed tym, aby nie godzili się na obniżki pensji. Rzekomo miało to być spowodowane tym, że zaoszczędzone pieniądze władze Realu zamiast przeznaczyć na zmniejszanie długu to chcą je zainwestować w sprowadzenie Kyliana Mbappe.
ZOBACZ WIDEO: Wielkie słowa Marcelo Bielsy o Mateuszu Klichu. "Prawi mi nie tylko komplementy"
- Myślę, że nie pożegna się z Florentino (Perezem - przyp. red.) po cichu i wiele rzeczy wyjdzie na jaw - dodał Jose Ramon de la Morena, który przy okazji ma pewność, że to pożegnanie będzie zdecydowanie bardziej "spektakularne", niż to z Zinedine Zidanem.
Odejście Ramosa z Realu wydaje się być przesądzone. Zawodnik ma już nawet negocjować swój kontrakt z Paris Saint-Germain. Chętnych jednak na jego pozyskanie nie brakuje - zwłaszcza ze strony klubów z Premier League.
35-letni stoper to żywa legenda "Królewskich". Jego odejście to koniec pewnego rozdziału w historii tego klubu. Doświadczony obrońca w barwach "Los Blancos" rozegrał aż 671 spotkań. Strzelił w nich 101 goli i zaliczył 40 asyst.
Zobacz także:
To byłby hit! Sergio Ramos trafi do angielskiego giganta?
Bezlitosna UEFA. Trzy kluby wykluczone z Ligi Mistrzów