Kibice w Monachium wracają na trybuny po ponad rocznej przerwie. Na ostatnim meczu ligowym, przeciwko FC Augsburg, będzie mogło pojawić się jednak zaledwie 250 osób.
- To będą pielęgniarki, lekarze, ludzie opiekujący się starszymi - oni wszyscy byli na pierwszej linii walki z pandemią. Drugie sto biletów trafi do naszych kibiców i proszę mi wierzyć: tak wielu chciało zobaczyć ten mecz... - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty Karl-Heinz Rummenigge, prezes zarządu Bayernu (więcej TUTAJ).
Fanklub Bayernu Monachium liczył, że na trybuny zostanie wpuszczonych więcej osób. Szef tamtejszego stowarzyszenia kibiców nie przebierał w słowach po ogłoszeniu decyzji o limicie widzów.
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz wskazał zawodnika, którego brakuje w kadrze. "Obecnie najlepszy polski piłkarz po Lewandowskim"
- To absurd - powiedział Bernd Hofmann w rozmowie z portalem sport.de. - Nas, kibiców, nie wpuszczano na Allianz Arenę od ponad roku. O ile wiem, Bayern opracował koncepcję bezpieczeństwa dla ponownego przyjęcia nas, kibiców. Teraz klub powinien czuć się naprawdę oszukany przez rząd - dodał.
Spotkanie z Augsburgiem będzie dla Bayernu wyjątkowe z wielu względów. Robert Lewandowski może pobić rekord Gerda Muellera. Ponadto będzie to pożegnalny mecz Hansiego Flicka i jego asystentów - Miroslava Klose i Hermanna Gerlanda. Z Bayernem żegnać się będą także David Alaba, Jerome Boateng i Javi Martinez.
- Ta liczba widzów nie jest godna pożegnania tych wszystkich osób. Ten mecz mógł być wykorzystany jako próba generalna przed Euro. To wszystko jest dla mnie absurdalne i niezrozumiałe - zakończył Hofmann.
Mecz Bayern Monachium - FC Augsburg odbędzie się w sobotę, 23 maja o godz. 15:30. Tekstową relację live ze spotkania przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Neymar stworzył idealnego piłkarza. Jest jedna rzecz, którą wziąłby od Lewandowskiego
- Świetne wiadomości dla polskich kibiców przed Euro. Rosyjskie władze podjęły ważną decyzję