Problemy Zlatana Ibrahimovicia zaczęły się w drugiej połowie meczu Juventus FC - AC Milan (0:3). Szwedzki napastnik walczył o piłkę w środku boiska. Upadł z krzykiem i złapał się za kolano. Szybko okazało się, że sprawa jest poważna.
39-latek próbował kontynuować grę, ale po chwili zgłosił trenerowi zmianę. Z grymasem bólu na twarzy opuścił boisko w 66. minucie. Teraz fani z niepokojem czekają na wyniki badań.
- Ibra nie był w pełni zdrowy przed meczem, a teraz czuje ból w kolanie. Mam nadzieję, że to nic poważnego - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Stefano Pioli.
Milan na razie nie wie, co dokładnie dolega Szwedowi. Potrzebne będą badania. Konsekwencje jednak mogą być bardzo poważne.
Portal Goal.com przypomina, że w przeszłości "Ibra" miał już zerwane więzadła. Czy teraz uraz jest tak samo poważny? Na razie nie wiadomo. Nie można jednak wykluczyć, że Zlatan straci finisz sezonu w Serie A.
Pod znakiem zapytania stoi także występ na Euro 2020. Ibrahimović niedawno wrócił do reprezentacji Szwecji. W mistrzostwach Europy rywalem tego zespołu będzie m.in. reprezentacja Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!
Juventus - AC Milan: włoscy dziennikarze ocenili grę Szczęsnego. "Duży błąd, ale potem..." >>
Andrea Pirlo nie składa broni. Jasna deklaracja szkoleniowca >>