Sensacyjne informacje niemieckich mediów. Chodzi o przyszłość Roberta Lewandowskiego!

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski ma ważny kontrakt z Bayernem Monachium do 2023 roku, ale zdaniem dziennikarza Sky Maxa Bielefelda latem może opuścić ekipę mistrzów Niemiec. To byłaby sensacja na rynku transferowym.

Według Bielefelda, Robertem Lewandowskim latem zainteresuje się kilka czołowych europejskich klubów. Mało tego, nawiązano już kontakt z jego agentem. "Bayern jest świadomy zainteresowaniem Lewandowskim. Dotychczasowa odpowiedź: chcą go zatrzymać" - pisze Max Bielefeld na Twitterze i zwraca uwagę na to, że to wczesny etap rozmów transferowych.

Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem Monachium obowiązuje do 2023 roku i jak dotąd temat jego przedwczesnego odejścia nie istniał. Decyzja należy do Bayernu, który nigdy wcześniej pod uwagę nie brał możliwości zmiany klubu przez polskiego napastnika.

Dziennikarz Sky nie zdradził, o jakie konkretne kluby chodzi. Wcześniej media informowały, że sprowadzeniem najlepszego piłkarza Bundesligi interesują się m.in. Real Madryt, Manchester United czy Paris Saint-Germain. Dla tych klubów problemem nie powinny być pieniądze, a właśnie zgoda Bayernu na transfer.

Gdy w przeszłości Lewandowski sugerował, że chce odejść, to szybko reagował Bayern, który kategorycznie sprzeciwiał się utracie swojego najlepszego napastnika. Wszak "Lewy" od kilku lat zachwyca swoją strzelecką formą w rozgrywkach niemieckiej ekstraklasy i jego odejście byłoby dla Bayernu olbrzymim ciosem.

Lewandowski w tym sezonie strzelił już 36 goli w Bundeslidze. Polak poluje na rekord Gerda Muellera, który w rozgrywkach 1971/72 zdobył 40 bramek. Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze trzy mecze.

Czytaj także:
Olbrzymia przewaga Roberta Lewandowskiego. Nikt go już nie dopadnie
Gorące rozmowy w Bayernie Monachium. Media: Julian Nagelsmann podjął decyzję

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Źródło artykułu: