W niedzielnym spotkaniu 33. kolejki Serie A zespoły ACF Fiorentiny i Juventusu FC podzieliły się punktami po remisie 1:1. Gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale z rzutu karnego Dusana Vlahovicia. Z kolei tuż po zmianie stron do wyrównania doprowadził Alvaro Morata, który lobem z ostrego kąta pokonał Bartłomieja Drągowskiego.
23-latek zdołał trącić ręką piłkę, ale ta i tak wpadła do siatki. Według włoskich mediów, golkiper Fiorentiny mógł się nieco lepiej zachować przy tym trafieniu (gola zobaczysz TUTAJ). "Niepewny przy wyjściach, był nieprzygotowany przy poetyckim strzale z lewej nogi Moraty" - podkreśla włoska odsłona serwisu "Goal" przy ocenie "5,5" dla Polaka w skali od 1 do 10.
Ta sama strona Wojciechowi Szczęsnemu przyznała "6,5". "Opatrznościowe wyjście przy akcji Vlahovicia i dobre interwencje między słupkami" - tak skomentowano występ podstawowego golkipera reprezentacji Polski. Z zespołu Juventusu wyżej oceniono tylko Moratę - na "7".
Drągowski "5,5" otrzymał też od "CalcioMercato". "Kilka obronionych strzałów. Przy pięknym golu Moraty wydaje się, że mógł zrobić coś więcej" - podkreślono. Na "6" oceniono za to Szczęsnego. "Perfekcyjne wyjście do Vlahovicia, potem został uratowany przez słupek po strzale odbitym przez Bonucciego. Miał kilka ważnych interwencji" - czytamy.
Jedynie dziennikarze "TuttoMercatoWeb" uznali, że w starciu polskich bramkarzy był remis. Obaj otrzymali "5,5" od włoskiego serwisu. "W pierwszej połowie miał niewiele do roboty. Na początku drugiej części został zaskoczony przez Moratę. Od tego momentu zanotował kilka obron nogami i miał udane wyjścia" - napisano o Drągowskim.
Na tej samej stronie przyznano, że Szczęsny przy rzucie karnym "niewiele mógł zrobić", ale był też "niepewny przy kilku innych interwencjach".
Czytaj też: "Został ośmieszony". Kamil Glik krytykowany przez Włochów po meczu w Serie A
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi