Fortuna I liga: Sandecja wgniotła GKS Bełchatów w dno tabeli

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Sandecji Nowy Sącz
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Sandecji Nowy Sącz
zdjęcie autora artykułu

Sytuacja bełchatowian jest coraz bardziej nieprzyjemna. Drużyna nie zwycięża i przybliża się do spadku. Mocno rozpędzona Sandecja Nowy Sącz pokonała Brunatnych 2:0.

26. kolejka rozpoczęła się meczem najgorszego z najlepszym pierwszoligowcem rundy wiosennej. W 2021 roku Sandecja Nowy Sącz zdobyła o 20 punktów więcej niż GKS Bełchatów, strzeliła o 15 więcej goli, a straciła o osiem mniej. Rozpędzeni podopieczni Dariusza Dudka potwierdzili wszystkie te liczbowe dysproporcję w bezpośrednim pojedynku i odnieśli przekonujące zwycięstwo.

Wysoką formę potwierdzili Dawid Błanik oraz Rubio. Skrzydłowy strzelił gola swojemu byłemu klubowi już w 8. minucie. Hiszpan przymierzył do bramki przeciwnika minimum raz w czterech meczach z rzędu. Po jego uderzeniu z bliska w 52. minucie Sandecja była na spokojnym prowadzeniu 2:0.

Przez 75 minut GKS Bełchatów odpowiedział na ciosy zespołu z Małopolski jednym strzałem celnym. Valerijs Sabala doszedł do piłki po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, jednak nie zagroził poważnie Szymonowi Tokarzowi. Sabala próbował raz jeszcze, prawą nogą, ale ponownie nie pokonał bramkarza. Poza tym Brunatni byli bezradni na boisku i kolejnym niekorzystnym wynikiem przybliżyli się do spadku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Z kolei Sandecja jest już w górnej połowie tabeli z zaledwie czterema punktami straty do zamykającej strefę barażową Arki Gdynia.

GKS Bełchatów - Sandecja Nowy Sącz 0:2 (0:1) 0:1 - Dawid Błanik 8' 0:2 - Rubio 52'

Składy:

GKS: Leonid Otczenaszenko - Marcin Sierczyński, Mateusz Bartków, Mariusz Magiera, Mateusz Szymorek (55' Maciej Mas) - Michał Pawlik, Damian Hilbrycht (78' Marcin Ryszka) - Mikołaj Grzelak, Waldemar Gancarczyk (72' Maciej Koziara), Jakub Bator (71' Dawid Flaszka) - Valerijs Sabala

Sandecja: Szymon Tokarz – Adrian Danek, Tomasz Boczek (68' Dawid Szufryn), Michal Piter-Bucko, Daniel Dziwniel - Bartłomiej Kasprzak (79' Wiktor Żołądź), Damir Sovsić - Dawid Błanik (80' Armand Ella), Michał Walski, Kamil Ogorzały (68' Damian Chmiel) - Rubio (68' Rafael Victor)

Żółte kartki: Bartków (GKS) oraz Piter-Bucko, Sovsić, Ogorzały, Kasprzak, Chmiel, Żołądź (Sandecja)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Radomiak Radom 34208649:2068
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 341811556:2865
3 GKS Tychy 34189749:2763
4 Arka Gdynia 34179851:3260
5 ŁKS Łódź 341771059:4158
6 Górnik Łęczna 341511847:3056
7 Miedź Legnica 341312949:3651
8 Odra Opole 3413101135:4149
9 Widzew Łódź 3411131030:3646
10 Sandecja Nowy Sącz 341291342:5045
11 Chrobry Głogów 341281434:4544
12 Korona Kielce 341181531:4641
13 Puszcza Niepołomice 341071732:4637
14 GKS Jastrzębie 341051932:4835
15 Stomil Olsztyn 34981731:4835
16 Resovia 34881827:4532
17 Zagłębie Sosnowiec 34862035:4330
18 GKS Bełchatów 34672124:5123

Czytaj także: Bruk-Bet Termalica Nieciecza powrócił w swoim stylu Czytaj także: Koniec passy Radomiaka. Kończył mecz w dziewięciu

Źródło artykułu: