W październiku Brighton and Hove Albion wykupiło Jakuba Modera za 11 mln euro z Lecha Poznań. Reprezentant Polski przez trzy miesiące grał jeszcze na wypożyczeniu w zespole "Kolejorza", ale z nowym rokiem oficjalnie zawitał do Anglii. Jeszcze zanim zadebiutował w klubie z Brighton, w magazynie "The Athletic" był porównywany do... piłkarza FC Barcelona.
"Wygląda jak Sergio Busquets" - taki tekst pojawił się w serwisie pod koniec grudnia. Jak Polak na to zareagował? "Jakub Moder śmieje się, gdy zapytano go o porównanie z Busquetsem" - czytamy w najnowszym artykule.
- Nie zgadzam się z tym. Czytałem o tym, ale nie jestem piłkarzem tego typu co Busquets. Jestem bardziej graczem box-to-box (środkowy pomocnik, grający na całej długości boiska, od jednego pola karnego do drugiego - przyp. red.), a nie typową "szóstką" (pomocnik, grający najbliżej obrońców - przyp. red.), tak jak on. To miłe, oczywiście, jest jednym z najlepszych piłkarzy na tej pozycji na świecie, ale ja jestem innym typem gracza - przyznał Moder w ostatniej rozmowie z "The Athletic".
Moder na debiut w nowym klubie czekał ponad miesiąc. Na początku lutego zagrał cały mecz z Leicester w Pucharze Anglii. Ma na koncie również cztery spotkania w Premier League, a w dwóch ostatnich kolejkach wybiegał w podstawowej jedenastce - przeciwko Newcastle i Manchesterowi United.
22-latek mógł nawet zostać bohaterem Brighton w spotkaniu z "Czerwonymi Diabłami". Ostatecznie jego zespół postraszył utytułowanego rywala, ale przegrał 1:2 (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Na to czekaliśmy! Świetna informacja ws. Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!