Organizatorem środowej imprezy był jeden z zawodników Juventusu FC - Weston McKennie. Zaprosił na nią dziesięć osób, w tym dwóch kolegów z zespołu - Paulo Dybalę i Arthura Melo.
Pewnie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że koronawirus wciąż szaleje po świecie, a we Włoszech zakazane jest organizowanie takich spotkań towarzyskich.
O imprezie w domu piłkarza Juventusa dowiedziała się policja. Funkcjonariuszy powiadomili sąsiedzi.
We Włoszech obowiązuje ogólnokrajowa godzina policyjna od 22:00 do 5:00. Mundurowi przybyli do domu McKenniego około godz. 23:30.
"Il Corriere della Sera" i "Il Corriere dello Sport" podają, że zawodnicy Juventusu, którzy uczestniczyli w tej imprezie, zostali ukarani grzywną, a ponadto zawieszono ich - na pewno nie zagrają przeciwko Torino FC. To spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 18:00.
Czytaj także:
> Arkadiusz Milik ocenił mecz z Anglią. Zdradził, co musi zrobić reprezentacja
> Zbigniew Boniek włożył kij w mrowisko. Odniósł się do kontuzji Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!