Parma potrzebowała wygranej z Genoą, żeby liczyć się w walce o utrzymanie w Serie A. Rywal w przypadku zgarnięcia trzech punktów mógłby pozwolić sobie na złapanie głębokiego oddechu, zbudowałby dużą przewagę nad dołem tabeli. Spotkanie ułożyło się na początku po myśli gospodarzy. Grali szybką i efektowną piłkę, a prowadzenie dał im Graziano Pelle fenomenalnym strzałem przewrotką.
Dość topornie grająca Genoa skupiła się na dotrwaniu do przerwy bez poniesienia strat. To się udało i można było odważniej zaatakować w drugiej części. Goście zmuszali przeciwnika do prostych błędów, które udało się skrzętnie wykorzystać. Najpierw do wyrównania doprowadził precyzyjnym strzałem Gianluca Scamacca, Ten sam zawodnik strzelił na 2:1 kilkanaście minut później. Jego mocne uderzenie poleciało w prawą stronę bramki, daleko od rąk bramkarza.
Parma rzuciła się potem do ataku, ale nie miała większego pomysłu na grę. Górne piłki często nie znajdywały adresata, brakowało konkretnego podania pod bramkę.
Ostatecznie skończyło się wygraną Genoi 2:1, co przybliża ją znacznie do utrzymania. Sytuacja Parmy stała się za to dużo trudniejsza - traci cztery punkty do bezpiecznego miejsca, ale będące przed nią Cagliari Calcio i Torino FC mają jeszcze zaległe mecze.
Parma Calcio 1913 - Genoa CFC 1:2 (1:0)
1:0 - Graziano Pelle 16'
1:1 - Gianluca Scamacca 50'
1:2 - Gianlica Scamacca 69'
Czytaj też:
Inter może stracić ważnego zawodnika
Ribery myśli o wyjeździe z Włoch
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!