Kolejna potęga chce Erlinga Haalanda. Mają też plan B

PAP/EPA / LARS BARON / Na zdjęciu: Erling Haaland (z prawej) cieszy się z gola
PAP/EPA / LARS BARON / Na zdjęciu: Erling Haaland (z prawej) cieszy się z gola

W letnim oknie transferowym może być najbardziej gorącym nazwiskiem na rynku. Nie tylko Real Madryt czy Barcelona chcą Erlinga Haalanda. W kolejce po Norwega ustawił się także mocny klub z Premier League.

[tag=72565]

Erling Haaland[/tag] zachwyca w barwach Borussii Dortmund. Strzela jak na zawołanie. Tylko w tym sezonie zdobył 33 bramki, w tym 21 w Bundeslidze. Ma zaledwie 20 lat, a już - przez portal transfermarkt.pl - wyceniany jest na 110 milionów euro.

Norweg ma ważny kontrakt z BVB do 30 czerwca 2024 roku. Media już prześcigają się jednak w informacjach, gdzie może trafić młody napastnik jeszcze tego lata. Wymieniane są największe klubowe potęgi: Real Madryt oraz Barcelona.

Według niemieckich mediów, w grze o Haalanda jest również Chelsea FC. Zdaniem Christiana Falka, dziennikarza "Sport Bild", Thomas Tuchel ma jednak plan B, gdyby Norwega nie udało się sprowadzić na Stamford Bridge.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Niemiecki trener ma być zainteresowany kupnem Romelu Lukaku z Interu Mediolan. Gdyby rzeczywiście doszło do tego transferu, byłby to dla Belga powrót do klubu z Londynu.

Lukaku był już piłkarzem Chelsea w latach 2011-2014. Nie zagrał jednak zbyt wiele w koszulce "The Blues", bowiem dwukrotnie został wypożyczony: do West Bromwich Albion i Evertonu.

Czytaj także:
Chelsea FC czekała na to siedem lat. Kapitalny bilans Thomasa Tuchela
Giganci pytają. Erling Haaland odniósł się do spekulacji ws transferu

Źródło artykułu: